Jóźwiak podsumowuje pracę w Legii: Feindouno, Gudjohnsen, Carew

2013-01-13 00:47:18; Aktualizacja: 11 lat temu
Jóźwiak podsumowuje pracę w Legii: Feindouno, Gudjohnsen, Carew Fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Dawid Kurowski Źródło: Super Express

Marek Jóźwiak, do niedawna dyrektor sportowy Legii Warszawa, udzielił ciekawego wywiadu dla "Super Expressu", w którym opowiada o swojej pracy w stołecznym klubie. Z Wojskowych zwolnił go nowy prezes Bogusław Leśnodorski.

W Legii były piłkarz zajmował się głównie transferami, robił to od 2005 roku, a w tym czasie zdarzały mu się ciekawe sytuacje. Opowiada chociażby o afrykańskiej przygodzie, kiedy musieli się dostać na drugą stronę rzeki, gdzie do niedawna toczyła się regularna wojna. Zabrali więc ze sobą żołnierza z karabinem, który służył za ochroniarza.

Często w mediach pojawiają się nazwiska gwiazd, które mogą trafić do polskiej Ekstraklasy i zazwyczaj patrzymy na to z przymrużeniem oka. Jóźwiak opowiada, że sam podjął rozmowy z Pascalem Feindouno, Eidurem Gudjohnsenem, czy Johnem Carewem. Najbliżej transferu był ten pierwszy, jak się również okazuje o ostatecznym fiasku negocjacji nie decydowały głównie pieniądze, ale także „inne czynniki”.
 
Oprócz wymienionej trójki do Legii sami zgłaszali się agenci znanych graczy, i tak pojawiały się tam takie nazwiska jak: Filippo Inzaghi, Gennaro Gattuso i El-Hadji Diouf. Inzaghi zdecydował się pozostać w Milanie, aby pobić swój rekord w Lidze Mistrzów. Z Gennaro Gattuso nie podjęto rozmów, a Dioufa w ogóle pominięto, co Jóźwiak tłumaczy: "znałem go jeszcze z gry we Francji, gdzie robił niezłe numery".
 
Ostatni wspomniany ze znanych zawodników to Angelos Charisteas. Zwycięzca Euro 2004 był przymierzany do Legii przez większość znanych portali internetowych o tematyce piłkarskiej. Jak się okazuje, w Warszawie nikt nic o tym nie wiedział, a wszystko było zagrywką agenta Greka.
 
46-latek powiedział też, że gdyby był kibicem, to chciałby przychodzić na stadion co tydzień dla takich piłkarzy jak Ljuboja. Dodał, że sprowadzanie zawodników pokroju Serba jest dobre dla młodych, którzy mogą czerpać z jego doświadczenia.