Jude Bellingham wciąż kuszony przez Manchester United

Kiedy wydawało się już, że walkę o Jude’a Bellinghama z Birmingham City wygra Borussia Dortmund, Manchester United postanowił przypuścić jeszcze jeden atak.

Jeszcze pod koniec stycznia to „Czerwone Diabły” były liderem do zakontraktowania obiecującego Anglika. Oferowały one 35 milionów euro i długoterminowy kontrakt. Wówczas do gry wkroczyli dortmundczycy, którzy nie dość, że wyrównali propozycję ekipy z Old Trafford, to jeszcze skutecznie namącili w głowie obiecującemu graczowi. W efekcie to Niemcy wysunęli się na „pole position”.

Teraz stacja Sky Sports donosi, że Manchester United nie zamierza tak łatwo odpuszczać w walce o 16-letniego środkowego pomocnika, który z powodzeniem może grać również na obu skrzydłach, i już skontaktował z jego otoczeniem. To poskutkowało wizytą Jude’a Bellinghama w ośrodku treningowym angielskiego klubu.

„Czerwone Diabły” liczą, że w ten sposób zdołają one przekonać reprezentanta Anglii U-17 do swojego projektu i pokażą, że również na Old Trafford będzie miał on spore możliwości rozwoju kariery. Z kolei dialog z jego przedstawicielami może pozwolić im na wyprzedzenie przedstawiciela Bundesligi.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Nowa „gwiazda” Ekstraklasy. „To nieprawdopodobne, że trafił do niej taki piłkarz”

„Zerwijcie z nim kontrakt!”. Blaž Kramer wyleciał z pierwszego składu

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Next

Zważywszy na ten fakt, wszystko wskazuje na to, że autor trzech goli i czterech asyst wciąż nie podjął wiążącej decyzji w sprawie przeszłości, a to zwiastuje nam licytację z strony MU i BVB. Taki obrót spraw z pewnością najbardziej ucieszyłby Birmingham City, które liczy na jak największy zysk z tytułu sprzedaży (i ustanowienie własnego rekordu). To z kolei pozwoliłoby stać się Bellinghamowi najdroższym 16- lub 17-latkiem w historii piłki nożnej (bo urodziny obchodzi 29 czerwca). Wcześniej w jego kontekście pojawiała się kwota nawet 35 milionów euro.