Chelsea nie wiąże przyszłości ze środkowym pomocnikiem, lecz nie zamierza przy tym oddawać go za bezcen. W związku z tym wyceniła go na 50 milionów euro. Takiej kwoty nie zamierza jednak płacić „Stara Dama”.
„Tuttosport” podaje, że dyrekcja włoskiego klubu nakreśliła plan, który może pozwolić sprowadzić im 28-latka na promocyjnych warunkach finansowych. Gracz miałby bowiem zostać wypożyczony, a przy okazji Juventus zachowałby opcję transferu definitywnego.
To przywołuje na myśl operację z 2016 roku, gdy po dwunastomiesięcznym pobycie w Turynie, Juan Cuadrado został wypożyczony z „The Blues” na trzy lata, a każdy następny rok kosztował turyńczyków pięć milionów. Wtedy ekipa ze stolicy Piemontu cały czas posiadała opcję wykupu, która została automatycznie aktywowana po zdobyciu mistrzostwa kraju. Teraz może być podobnie.
Jorginho w obecnej kampanii wziął udział w 37 spotkaniach (siedem goli i dwie asysty), lecz od czasu wznowienia rozgrywek nie rozegrał ani minuty.