Kacper Urbański nie jedzie na EURO U-21. Adam Majewski tłumaczy decyzję

Adam Majewski, selekcjoner reprezentacji Polsko do lat 21, w ostatnim czasie ogłosił szeroką kadrę na EURO 2025. Na liście brakuje Kacpra Ubrańskiego. Opiekun zespołu w rozmowie TVP Sport uzasadnił swoją decyzję.

Za środkowym pomocnikiem trudne miesiące. Najpierw nie grał on regularnie w Bologny, a kiedy spekulowało się na temat dołączenia do Juventusu, ostatecznie zimą wzmocnił on Monzę.

Problem w tym, że do drużyny sprowadzał go Salvatore Bocchetti, a już w lutym stery na ławce trenerskiej przejął Alessandro Nesta, który miał inną wizję gry niż jego poprzednik. W swoich planach legenda Milanu niechętnie uwzględniała Polaka.

Fakty są takie, że Kacper Urbański w ogóle nie dostał szansy w pięciu ostatnich spotkaniach sezonu 2025/2026. To ma swoje konsekwencje.

Popularne

Previous

Legia Warszawa wybrała trenera! To on zastąpi Gonçalo Feio

„Jaja. Po prostu jaja”. Zamieszanie w meczu Wieczystej Kraków

Od 3 maja bez klubu, zastąpi Gonçalo Feio w Legii Warszawa?!

Mariusz Fornalczyk najbliżej transferu do tego klubu. A jednak Ekstraklasa?!

To może być kandydat na trenera Legii Warszawa. Głośny powrót nie jest wykluczony

Lech Poznań wygrał walkę o piłkarza z Rakowem Częstochowa

„Jeśli jest w zasięgu, powinien zostać nowym trenerem Legii Warszawa”

Polski klub zadłużony na siedem milionów złotych. „Upadek jest bliski. Powoli możemy gasić światło”

Next

Przyszłość 20-latka w „I Rossoblù” to wielka niewiadoma, Michał Probierz pominął go przy powołaniach na czerwcowe mecze pierwszej reprezentacji. Adam Majewski także nie wyciągnął do utalentowanego gracza pomocnej dłoni.

11 czerwca rusza EURO 2025 do lat 21. W szerokiej kadrze brakuje nazwiska Urbańskiego.

Swój wybór Majewski uzasadnił w rozmowie z TVP Sport.

– Sytuacja Kacpra jest specyficzna. To zawodnik o dużym potencjale, dlatego był od dłuższego czasu w pierwszej reprezentacji. W naszej kadrze był tylko raz, ponad rok temu, co braliśmy pod uwagę – zauważył.

Na pozycji Urbańskiego panuje duża konkurencja.

– Poza tym, w drużynie jest przewidywany bardziej na pozycję w środku pola niż jako cofnięty napastnik. A tu mamy konkurencję w postaci Kałuzińskiego, Kowalczyka, Łęgowskiego i Kozubala, którzy grają systematycznie i dobrze. Przede wszystkim Kacper musiałby zacząć grać. Postawiliśmy na powtarzalność i zawodników bardziej sprawdzonych w naszej drużynie – oświadczył.

Jedenastokrotny reprezentant biało-czerwonych, który miał świetne wejście do kadry narodowej, w sezonie 2024/2025 uzbierał łącznie 20 występów. Okrasił je trafieniem przeciwko… Monzie we wrześniu ubiegłego roku.