Kai Havertz rozwiązaniem dla giganta?! Inne opcje są za drogie

Szykuje się gorące lato dla Kaia Havertza. Niemca po zakończeniu sezonu łączy się z transferem do kilku dużych klubów. Teraz do tego grona dołączył Bayern Monachium - donosi Florian Plettenberg.

Za 24-letnim Niemcem przeciętny sezon w trykocie Chelsea. Łącznie w 47 spotkaniach zdobył dziewięć bramek i zanotował zaledwie asystę. Z pewnością liczby mogłyby być lepsze, gdyby nie fatalna postawa całego zespołu z zachodniego Londynu.

Mimo to Havertz wzbudza spore zainteresowanie na rynku transferowym. Jego wszechstronność znajduje spore uznanie w oczach przedstawicieli innych klubów. Wydaje się zatem, że ten może stać się tego lata bohaterem głośnej przeprowadzki.

Jeszcze niedawno wydawało się, że po 35-krotnego reprezentanta kraju ruszy Real Madryt, poszukujący następcy Karima Benzemy. Temat ten jednak znacznie ucichł. „Królewscy” ponoć utrzymują kontakt z otoczeniem zawodnika, lecz z Chelsea już nie. Jej żądania finansowe nie odpowiadają hiszpańskiej stronie.

Te postara się spełnić Arsenal, który przygotowuje już pierwszą ofertę. „Kanonierzy” muszą uważać, gdyż wyrasta im silna konkurencja.

Bayern Monachium szuka nowego napastnika. Po przeanalizowaniu wszystkich opcji zwraca się ku Havertzowi, o czym informuje Florian Plettenberg.

Monachijczycy myśleli początkowo o innych nazwiskach. Randal Kolo Muani i Victor Osimhen są wyceniani na ponad 100 milionów euro, a Harry Kane nie spogląda przychylnie na niemiecki kierunek. W tej sytuacji 24-letni zawodnik Chelsea wydaje się idealny.

Bayern uważa, że trio Mathys Tel - Eric Maxim Choupo-Moting - Havertz mogłoby świetnie funkcjonować. W dodatku wspomniana wszechstronność tego ostatniego stworzyłaby trenerowi Thomasowi Tuchelowi więcej możliwości.

Dla pomocnika z Aachen to szansa na powrót do ojczyzny po trzech latach. W rozgrywkach Bundesligi uzbierał dotychczas 118 występów, broniąc barw Bayeru Leverkusen.