Kamil Grabara następcą legendy?! „Za dwa lata może tam trafić”

2024-10-09 14:23:39; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Kamil Grabara następcą legendy?! „Za dwa lata może tam trafić” Fot. Lukasz Sobala / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Sportowefakty.pl

Kamil Grabara rozgrywa swój premierowy sezon w barwach VfL Wolfsburg. Na początku tej przygody prezentuje się naprawdę dobrze. Tomasz Urban uważa, że polski bramkarz ma sporą szansę, by niebawem dołączyć do Bayernu Monachium. „Już teraz mógłby znaleźć się w czołowym niemieckim klubie” - powiedział w rozmowie ze Sportowefakty.pl.

Kamil Grabara dopiero w Danii zaznał smaku regularnej gry. Dla FC Kopenhagi zanotował prawie 130 występów, sięgając przy okazji po dwa mistrzostwa kraju. Na poziomie Superligi był jednym z najlepszych zawodników, co dostrzeżono w mocniejszych ligach.

25-latek nie porwał się z motyką na słońce. Postawił na metodę małych kroczków i podpisał kontrakt z VfL Wolfsburg. 

„Wilki” nie mogą uznać początku rozgrywek za udany - Grabara jak najbardziej tak. Na przestrzeni siedmiu spotkań prezentował bardzo dobrą formę. Pracy nie ułatwia mu jednak forma defensorów.

Niemieckie media bardzo wysoko oceniają pierwsze chwile bramkarza z Rudy Śląskiej w Bundeslidze. Nie powinno to w żaden sposób dziwić. 

Tomasz Urban z Eleven Sports podsumował dotychczasowy pobyt Grabary za naszą zachodnią granicą, zapewniając, że ten pracuje na wielki transfer.

- Może czyste konto nie zdarzało mu się często, ale trudno powiedzieć, że zawinił przy którejkolwiek ze straconych bramek. Nawet w meczach, których puszczał ich kilka, potrafił uchronić Wolfsburg od gorszego rezultatu. [...] Neuer to absolutna legenda i nie porównywałbym polskiego bramkarza do niego. Zwłaszcza że pozycja Niemca jest niepodważalna. Nie mam natomiast wątpliwości, że Grabara za dwa lata może trafić do Bayernu i bronić tam przez długie lata. Już teraz mógłby znaleźć się w czołowym niemieckim klubie. Choćby Bayeru Leverkusen. Jest lepszy od Lukasa Hradecky'ego - powiedział ekspert od niemieckiej piłki w rozmowie ze Sportowefakty.pl.

Wolfsburg z dwoma Polakami w składzie, jeszcze z Jakubem Kamińskim, spędzi przerwę reprezentacyjną na dwunastej lokacie. Dowodzona przez Ralpha Hasenhüttla ekipa sięgnęła po siedem punktów w sześciu meczach.