Kamil Grabara o zakończeniu kariery przez Wojciecha Szczęsnego

2024-08-28 19:08:08; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Kamil Grabara o zakończeniu kariery przez Wojciecha Szczęsnego Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Kanał Sportowy

Kamil Grabara na antenie Kanału Sportowego zapytany został o odczucia związane z zakończeniem kariery przez Wojciecha Szczęsnego. W odpowiedzi poruszony został temat odejścia z Juventusu czy niedoszłego powrotu do Arsenalu.

Pomimo decyzji Wojciecha Szczęsnego o zakończeniu profesjonalnej kariery, na liście powołanych przez Michała Probierza miejsca nie znalazł Kamil Grabara, często przymierzany do roli przyszłej „jedynki” w bramce reprezentacji Polski.

Trzeci najdrożej pozyskany bramkarz w historii Bundesligi o odczuciach związanych z zakończeniem kariery przez 34-letniego kolegę po fachu wypowiedział się w Kanale Sportowym.

- Uważam, że Wojtek odszedł z futbolu na swoich zasadach, czyli tak jak w piłce się poruszał od początku swojej kariery. Nieliczni w piłce prowadzą swoją karierę na własnych zasadach. Możemy się smucić, że Szczęsny odwiesił rękawice, ale tak naprawdę to była jego decyzja i uważam, że był jej w stu procentach pewien i nie stwierdzi za pół roku, że jednak by wrócił sobie pograć - przyznał nowy nabytek Wolfsburga.

- Nie wierzyłem, że Wojtek Szczęsny pójdzie do dużego klubu na bramkarza numer dwa, bo nie uważam, że taką rolę powinien pełnić i że jakkolwiek by go to satysfakcjonowało. Wracanie do Arsenalu i bycie numerem dwa czy pójście do Realu Madryt - wiedziałem, że to się nie wydarzy. Do MLS-u raczej nie musiał się przeprowadzać, bo myślę, że zabezpieczył się na tyle, by wsiąść w samolot i tam polecieć i mieszkać na dobrym poziomie - dodał.

25-latek zahaczył również o temat byłego pracodawcy 84-krotnego reprezentanta „Biało-Czerwonych”.

- Na temat tego, jak rozstali się z Juventusem, uważam, że na tym rozstaniu tylko Wojtek wyszedł z twarzą i nikt poza tym. Równie dobrze mógł wyrazić swoje niezadowolenie i miałby ku temu pełne prawo, nie zrobił tego.

Grabara w nowym klubie zadebiutował w przegranym 2:3 meczu przeciwko Bayernowi Monachium. Mimo to znalazł miejsce w najlepszej XI kolejki według „Kickera”.