Kamil Grabara zaimponował kibicom swoim debiutem w Bundeslidze
2024-08-25 20:30:03; Aktualizacja: 2 miesiące temuKamil Grabara nie uchronił VfL Wolfsburg od porażki 2:3 z Bayernem Monachium, ale i tak tym meczem zrobił duże wrażenie na kibicach Bundesligi.
VfL Wolfsburg już zimą sfinalizował transfer Kamila Grabary. FC Kopenhaga zainkasowała wtedy za niego aż około 14 milionów euro i fani Bundesligi, po półrocznym oczekiwaniu, mogli się przekonać, że była to dobra inwestycja.
25-latek od razu został rzucony na głęboką wodę, bo jego debiut przypadł na starcie z Bayernem Monachium. „Wilki” przegrały to spotkanie 2:3, ale trudno mieć zarzuty względem postawy polskiego bramkarza. Co więcej, wraz z Lovro Majerem, który zapisał na swoim koncie dwa trafienia, należy on do najbardziej chwalonych zawodników zespołu po tym spotkaniu.
„Mecze z Bayernem potrafią być bardzo wdzięczne dla bramkarzy. Dużo roboty, okazja do wykazania się i nawet przy trzech straconych golach można być czołowym piłkarzem w zespole. Tak jak dziś Kamil Grabara” - napisał na portalu X Marcin Borzęcki.Popularne
Mecze z Bayernem potrafią być bardzo wdzięczne dla bramkarzy. Dużo roboty, okazja do wykazania się i nawet przy trzech straconych golach można być czołowym piłkarzem w zespole. Tak jak dziś Kamil Grabara.
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) August 25, 2024
Mimo że to dopiero początek przygody 25-latka z ligą niemiecką, to niektórzy już wróżą mu transfer do lepszego zespołu.
„Jeśli w niedalekiej przyszłości sprzedamy Kobela, to będę na kolanach, aby Grabara go zastąpił” - napisał na portalu X sympatyk Borussii Dortmund.
If we end up selling Kobel in the near future then i’m on my knees for Grabara to replace him.
— Wiktor🐝🇵🇱 (@WiktorSZN) August 25, 2024
Nie na wszystkich debiut bramkarza wywarł jednak aż takie wrażenie. 25-latek wybronił pięć z ośmiu strzałów, które leciały w światło jego bramki i nikt nie czepia się jego gry między słupkami, ale zwrócono natomiast uwagę, że powinien on popracować nad grą nogami.
„Uwielbiam ten niesamowity spokój i opanowanie Grabary przy piłce tylko po to, żeby jego każde długie podanie lądowało pięć metrów od naszego zawodnika” - zażartował sympatyk Wolfsburga.
Ich liebe die unfassbare Ruhe und Coolness die Grabara am Ball hat nur um dann jeden langen Ball 5m vom eigenen Spieler landen zu lassen
— Marc (@SpIashford) August 25, 2024