Kamil Grosicki o nietypowej prośbie Michała Probierza sprzed lat. Dotyczyła jego rodziców
2023-11-15 21:07:21; Aktualizacja: 1 rok temuKamil Grosicki w rozmowie z kanałem Meczyki.pl na YouTubie podzielił się pewną anegdotą dotyczącą selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza.
Kamila Grosickiego nie brakowało w gronie piłkarzy powołanych przez Michała Probierza na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski i podobnie jest w listopadzie.
Panowie świetnie znają się jeszcze z czasów wspólnej pracy w Jagiellonii Białystok. 35-latek pierwsze mecze w jej barwach pod wodzą obecnego selekcjonera rozegrał w sezonie 2008/2009.
Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl zapytał „Grosika” o pewną sytuację właśnie z tamtych czasów. Dotyczy ona Probierza i wyjazdowego spotkania Ekstraklasy z Odrą Wodzisław Śląski. Jagiellonia odnosiła w tamtym czasie bardzo dobre wyniki na swoim stadionie, ale słabsze na wyjazdach.Popularne
- Moi rodzice przyjeżdżali na mecze ze Szczecina do Białegostoku. To był kawał drogi. Dzisiaj to jest daleko, ale drogi są lepsze. Przyjeżdżali do mnie i zawsze jak się zjawiali, wygrywaliśmy, a ja strzelałem gole. No i trener Probierz poprosił mnie, żeby rodzice przyjechali do Wodzisławia. Nie pamiętam, ile jechali, ale to była jakaś masakryczna podróż - przyznał Grosicki.
- Trener ustalił skład na mecz i postawił mnie oraz Tomasza Frankowskiego na ławce... Szok. Przegrywaliśmy 0:2 do przerwy. W drugiej połowie weszliśmy na boisko z „Frankiem” i wyrównaliśmy po dwóch jego bramkach z karnych - dodał skrzydłowy.
„Gdy rodzice byli na trybunach w Białymstoku, zawsze wygrywaliśmy. Ale nie szło nam na wyjazdach. Michał Probierz poprosił więc, żeby przyjechali na mecz do Wodzisławia. Kawał drogi ze Szczecina. Rodzice wsiedli w auto, przyjechali, a trener… posadził mnie na ławce”😃…
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) November 15, 2023