Kamil Kuzera po inauguracyjnym meczu Korony Kielce w sezonie 2023/2024

2023-07-24 21:11:11; Aktualizacja: 1 rok temu
Kamil Kuzera po inauguracyjnym meczu Korony Kielce w sezonie 2023/2024 Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Trener Kamil Kuzera wypowiedział się na temat przebiegu rywalizacji Korony Kielce ze Śląskiem Wrocław (1:1).

Ekipa z województwa świętokrzyskiego rozpoczęła sezon od zanotowania remisu na własnym terenie z podopiecznymi Jacka Magiery.

Gospodarze nie prezentowali się lepiej na tle rywala, ale potrafili po straconym golu wyprowadzić skuteczną odpowiedź w końcowym fragmencie rywalizacji.

Z tego powodu zadowolenia nie ukrywał trener Kamil Kuzera.

- Pierwszą połowę trudno ocenić. Warunki były, jakie były. Obie drużyny walczyły i było to widać - zaczął szkoleniowiec, odnosząc się do nagłego oberwania chmury.

-  Co do drugiej części meczu na pewno było widać u nas sporo nerwów. Wiem o tym, że moją drużynę stać na lepszą grę. Musi mocniej w wierzyć w to, co robimy, bo wiem, że potrafią grać lepiej - dodał.

- Podsumowując cały mecz, pogratulowałem zespołowi. Śląsk postawił nam wysoko poprzeczkę. Nie było łatwo odrobić straty, ale strzeliliśmy gola i stworzyliśmy potem dwie czy trzy okazje do zdobycia bramki - zakończył wątek meczu i następnie odniósł się do zmiany Piotra Malarczyka w przerwie.

- Malarczyk zgłosił przed meczem uraz. Walczyliśmy o to, żeby wyszedł na mecz. W jego trakcie wszystko się pogłębiało i nie było sensu, by na tym etapie ryzykować czymś więcej. Chodzi o problem z plecami - powiedział Kuzera.