Kapitan odszedł z Motoru Lublin. „Byliśmy na to przygotowani”

2025-07-15 14:25:00; Aktualizacja: 7 godzin temu
Kapitan odszedł z Motoru Lublin. „Byliśmy na to przygotowani” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

Żywa legenda Motoru Lublin, Piotr Ceglarz, zdecydowała się kontynuować swoja karierę w Ruchu Chorzów. Na temat tego zawodnika w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się Mateusz Stolarski.

Piotr Ceglarz szeregi Motoru Lublin zasilił latem 2019 roku, kiedy ten klub występował na... czwartym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Skrzydłowy przeszedł z tym klubem długą drogę do Ekstraklasy. 33-latek znacznie przyczynił się do tego sukcesu, bo był liderem zespołu nie tylko na boisku (w jego barwach rozegrał 190 spotkań, w których zanotował 36 bramek oraz 27 asyst), ale także w szatni, co potwierdza fakt, że pełnił funkcję kapitana drużyny.

Po sześciu latach, dosyć niespodziewanie, zakończyła się przygoda Ceglarza w Motorze. Pomimo tego, że minionym sezonie cały czas był on kluczowym elementem w układance Mateusza Stolarskiego (sześć trafień i ostatnie podanie w 30 ligowych występach), to zdecydował się on przenieść do I-ligowego Ruchu Chorzów, z którym związał się dwuletnim kontraktem z opcją przedłużenia współpracy o kolejne 12 miesięcy.

Na temat odejścia Ceglarza w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się Stolarski.

– Piotrek jest zawodnikiem, którego bardzo cenię. Może czuć się architektem sukcesów Motoru. Zawsze mogłem na niego liczyć w szatni, rozmawiać z nim na trudne tematy związane z drużyną. Zdecydował, że skorzysta z oferty Ruchu, który proponował mu dość długi kontrakt. Chorzów znajduje się bliżej Bielska-Białej, czyli miejsca zamieszkania Piotrka i jego żony. Odeszła od nas mocna postać zarówno piłkarsko, jak i pod kątem zarządzania szatnią. Byliśmy na to przygotowani, mamy Michała Króla i to odpowiedni czas, aby przejął jeszcze większą odpowiedzialność. Jego liczby, które robił w poprzednim sezonie, były bardzo dobre w stosunku minut. Następuje trochę zmiana warty - powiedział 32-latek.

Wspomniany przez szkoleniowca Michał Król to 25-letni skrzydłowy, który barwy Motoru reprezentuje od pięciu sezonów i na swoim koncie zapisał 12 bramek i 14 asyst w 128 występach.

Cała rozmowa z Mateuszem Stolarskim dostępna jest tutaj.