Keshi nie opuści Nigerii
2013-02-12 18:39:34; Aktualizacja: 11 lat temuStephen Keshi zmienił swoją decyzję i nie zamierza opuszczać stanowiska selekcjonera reprezentacji Nigerii, z którą wygrał Puchar Narodów Afryki.
Jeszcze w poniedziałek, świeżo po triumfie w Mistrzostwach Afryki, trener "Super Orłów" poinformował o swojej dymisji, co spotkało się z ogromnym zaskoczeniem w świętującej sukces Nigerii. Ostateczną decyzję podjąć miał tamtejszy związek piłkarski po rozmowie z samym szkoleniowcem.
Keshi skarżył się na nigeryjską federację piłkarską, niewierzącą w sukces, który może odnieść prowadzona przez niego reprezentacja, czego dowodem było zarezerwowanie powrotnych biletów lotniczych dla piłkarzy i całego sztabu szkoleniowego, gdy okazało się, że Nigeria zmierzy się w ćwierćfinale z Wybrzeżem Kości Słoniowej.
Rozmowa z prezesem związku zmieniła sytuację o 180 stopni, sprawiając że dotychczasowe nieporozumienia odeszły w cień, a 51-letni selekcjoner w dalszym ciągu będzie prowadził reprezentację, którą objął w 2010 roku.Popularne
- Jestem zadowolony, że moja rezygnacja spotkała się z tak ogromnym odzewem ze strony mediów. Miałem okazję wygłosić publicznie swoje niezadowolenie, które towarzyszyło mi w drodze po sukces w Pucharze Narodów Afryki. Mogłem przedyskutować wszystkie opcje i doszedłem do porozumienia z działaczami związku, dlatego mogę poinformować, że będę kontynuował swoją przygodę z reprezentacją Nigerii. Chcę podziękować ministrowi sportu, Mallamowi Bolaji, którego szybka interwencja przyczyniła się do szczęśliwego zakończenia - wyjawił Keshi.