Kibice Lecha Poznań będą zawiedzeni! On nie zagra w Pucharze Polski

Lech Poznań w 1/16 finału Pucharu Polski zmierzy się z Gryfem Słupsk. Wielu spodziewało się, że w końcu upragnioną szansę otrzyma Kamil Jakóbczyk. Nic z tego - Niels Frederiksen wykluczył taką możliwość.

Kamil Jakóbczyk to jeden z najzdolniejszych graczy w akademii Lecha. W tym sezonie regularnie dostarcza na to dowody, brylując w rezerwach poznańskiego klubu. Na przestrzeni dziesięciu kolejek trafił aż trzynastokrotnie do siatki. Nie dziwi więc to, że zaczęto domagać się jego debiutu w pierwszej drużynie.

W zespole Nielsa Frederiksena zawodzi jak na razie sprowadzony za rekordowe pieniądze Yannick Agnero. Mimo nieprzekonujących występów regularnie pojawia się na murawie po wejściu z ławki rezerwowych. Kolejną szansę dostanie najpewniej podczas starcia 1/16 finału Pucharu Polski z Gryfem Słupsk.

Część kibiców będzie z pewnością zawiedziona. Utalentowany Jakóbczyk musi nadal pracować na debiutancki występ.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

Legia Warszawa zmienia trenera bramkarzy

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Kibice Legii Warszawa wyciszeni w Canal+? Jest reakcja stacji

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

15 goli w 14 meczach. Napastnik z III ligi „wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku”

Pół miliona euro za gwiazdę pierwszej ligi

Robert Lewandowski nie trenuje z FC Barceloną

Next

- Nie wiedziałem nawet, że strzelił gola przeciwko Gryfowi. To nie ma znaczenia - liczy się to, by wystawić skład, który naszym zdaniem najlepiej poradzi sobie teraz. Kamil to silny zawodnik z dużym potencjałem. Dlatego też był częścią składu w Gibraltarze. W przyszłości na pewno dostanie swoje szanse. Tym razem chcemy dać minuty takim zawodnikom jak Yannick Agnero czy Mikael Ishak - przekazał duński szkoleniowiec, cytowany przez portal Sportowy-poznan.pl.

Mistrz Polski zagra z przedstawicielem czwartej ligi już 30 października o 12:00.