Kibice Manchesteru United wyzywają właściciela klubu. „Jest piz...”
2024-12-01 14:09:00; Aktualizacja: 3 miesiące temu
Przed niedzielnym starciem Manchesteru United z Evertonem przed Old Trafford odbył się protest kibiców dotyczących podwyżki cen biletów na mecze „Czerwonych Diabłów”.
Manchester United ostatnio powziął decyzję, która porządnie zdenerwowała jego sympatyków - wejściówki na pozostałe mecze tego sezonu, które nie trafiły jeszcze do sprzedaży, będą do nabycia po cenie 66 funtów i nie będzie miał znaczenia wiek kibica ani miejsce na stadionie.
Nic dziwnego, że fani z grupy „The 1958” zdecydowali się wyrazić swój sprzeciw wobec takim praktykom przed niedzielnym spotkaniem z Evertonem. Sympatycy tłumnie zebrali się pod pomnikiem Denisa Lawa, Bobby’ego Charltona i George’a Besta, aby razem zaprotestować przeciwko zmianom. Akcja zyskała nawet poparcie części fanów „The Toffees”, którzy zdecydowali się do niej dołączyć.
Protest przebiegł w pokojowej atmosferze, ale w przyśpiewkach fani nie gryźli się w język.Popularne
„Tak jak Glazerowie, Jim Ratcliffe jest piz...” - oberwało się właścicielowi „Czerwonych Diabłów”.
“Just like the Glazers, Ratcliffe’s a c***” #mufc pic.twitter.com/qNZrvMWpC8
— Steven Railston (@StevenRailston) December 1, 2024
„Wy wyłudzający pieniądze dranie, zmuszacie nas do odejścia” - nucili fani.
„Możecie wsadzić sobie te 66 funtów w du...” - brzmiała inna przyśpiewka.
“You can stick your 66 up are your arse,” now being chanted. It’s a peaceful protest and there’s a few Everton fans here #mufc pic.twitter.com/bwSsxtAxRt
— Steven Railston (@StevenRailston) December 1, 2024
Starcie z Evertonem będzie dla Rubena Amorima debiutem w Premier League przed własną publicznością. Na razie szkoleniowiec zaliczył dosyć ciężkie zetknięcie z angielskim futbolem, bo w swoim pierwszym meczu za sterami „Czerwonych Diabłów” niespodziewanie jedynie zremisował 1:1 z Ipswich Town.