Kłopoty Mangali. Miał udowodnić swoją wartość, straci resztę sezonu?!
2018-02-17 11:38:32; Aktualizacja: 6 lat temuWygląda na to, że Eliaquim Mangala może już nie zagrać w obecnym sezonie.
Obrońca przez długi czas starał się o odejście z Manchesteru City, gdzie nie mógł liczyć na regularną grę pod wodzą Pepa Guardioli. Latem walczyły o niego Inter oraz kilka klubów z Premier League, ale żadnemu z nich nie udało się dopiąć transferu. Ta sztuka udała się dopiero zimą, kiedy po Francuza sięgnął Everton. 27-latek liczył, że na Goodison Park uda mu się pokazać z na tyle dobrej strony, że znajdzie sobie klub, który wykupi go latem, będzie miał z tym jednak problem.
Już w swoim drugim spotkaniu w barwach „The Toffees”, przeciwko Crystal Palace 10 lutego, zawodnik doznał kontuzji, która zmusiła go do opuszczenia boiska tuż przed zakończeniem pierwszej połowy. Klub do tej pory nie wydał oświadczenia w sprawie stanu zdrowia piłkarza, ale z Liverpoolu dochodzą nie najlepsze informacje.
„Eliaquima Mangalę może czekać dłuższa przerwa spowodowana kontuzją kolana” - napisał na Twitterze dobrze obeznany w sprawach klubów z Liverpoolu dziennikarz Paul Joyce.Popularne
Nieco więcej informacji podaje „Daily Mail”. Zdaniem tegoż dziennika piłkarz może wrócić do gry nawet dopiero na początku przyszłego sezonu. Wiele wskazuje na to, że uszkodzone zostały więzadła krzyżowe, ale wciąż nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja. Jeśli problem dotyczy jedynie więzadła przyśrodkowego, może to być stosunkowo dobra informacja dla piłkarza. Czarniejszy scenariusz zakłada jednak zerwanie więzadeł krzyżowych, co oznaczałoby znacznie dłuższą przerwę.
W obecnym sezonie Mangala mógł liczyć na w miarę regularne występy w barwach City jedynie w grudniu. Poprzednia kampania była dla niego o wiele bardziej udana, ponieważ był podstawowym graczem Valencii. Francuz grał tam na wypożyczeniu.