Klopp o świętach i swojej przyszłości. „Jak mam tu zostać, skoro niczego nie wygrałem!”

2018-12-25 09:07:38; Aktualizacja: 5 lat temu
Klopp o świętach i swojej przyszłości. „Jak mam tu zostać, skoro niczego nie wygrałem!” Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sky Sports

Menedżer Jürgen Klopp w żartobliwy sposób skomentował kwestię swojej przyszłości. Wypowiedział się również na temat świąt Bożego Narodzenia.

Premier League tradycyjnie już nie zatrzymuje się nawet na moment i w okresie świątecznym dostarcza kibicom kolejnych emocji. Już jutro rozpocznie się maraton spotkań, a swój mecz w „Boxing Day” rozegra również Liverpool, który na Anfield ugości Newcastle United. Oznacza to, że święta dla piłkarzy „The Reds” powinny być pełne pracy, Jürgen Klopp zatroszczył się jednak o to, by zawodnicy również mieli sporo wolnego dla swoich najbliższych.

- Tu w Anglii świętuje się 25 grudnia, ale w Niemczech najważniejszy jest 24 grudnia. Dlatego zapytałem piłkarzy, jak to wygląda u nich. Wiemy, że musimy trenować, tak już po prostu jest, ale jestem elastyczny i poprosiłem wszystkich o podzielenie się ich tradycjami - powiedział w wywiadzie dla „Sky Sports”.

- Wtorkowy trening odbędzie się wcześnie rano, a później chłopcy wrócą do domów i spędzą dzień ze swoimi rodzinami, zgodnie z ich tradycjami. Spotkamy się ponownie późnym wieczorem w hotelu z myślą o meczu. To dla nas trudne, nawet jeśli gramy u siebie, ale w przypadku wyjazdu byłoby znacznie ciężej o rodzinne święta. Wiem, że ludzie o tym nie myślą, ale piłkarze stanowią taką grupę wiekową, że w ich rodzinach jest wiele małych dzieci. Dlatego staramy się, żeby oni też mogli odpowiednio świętować.

- Z moich świąt najbardziej brakuje mi wolnego! Moi koledzy w Niemczech wyjeżdżają w cieplejsze regiony lub na narty. Ale nie tęsknię za tym aż tak bardzo, Boże Narodzenie to wspaniały czas i wciąż udaje mi się je świętować tutaj. Mimo to wiem, że dla piłkarzy, którzy mają małe dzieci, nie jest to w porządku. Przez 15 lat jesteś związany z futbolem, nie masz normalnych świąt, to trudne. Ale na stadionie trzeba sprzedawać bilety, pracować musi obsługa obiektu, stewardzi, wiele osób coś robi, więc na co mam narzekać? Mi to nie przeszkadza, ale innym osobom już tak.

Klopp wypowiedział się także o swojej przyszłości. W swoim stylu nie omieszkał zażartować z różnych opinii pojawiających się na jego temat.

- Zostanę w Liverpoolu po 2022 roku? Nie chcę aż tak daleko wybiegać. Jeśli powiem coś teraz, ludzie będą to wypominać. Na razie wszystko idzie dobrze, ale wciąż: „przecież Klopp nic nie wygrał”! To prawda, niczego nie wygrałem, więc nie mogę myśleć o 2022 roku, to długa droga. Latem część ludzi może twierdzić, że to czas na moje odejście, bo jeśli już coś wygramy, później nie będziemy mogli tego powtórzyć, a jeśli nie, to będę musiał odejść, bo nic nie wygraliśmy.

- Wszyscy wokół klubu muszą być zadowoleni, inaczej nie ma sensu tego kontynuować. Pomyślimy o wszystkim w 2022 roku, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i porozmawiamy o przedłużeniu - dodał.