Klub Ekstraklasy zabiegał o 16-krotnego reprezentanta kraju. „Stanąłem na głowie, żeby go przekonać”
2025-03-10 12:43:34; Aktualizacja: 1 godzina temu
Podczas zimowego okna transferowego Korona Kielce rozglądała się za nowym napastnikiem. Jednym z kandydatów do transferu był Bjørn Johnsen z Torpedo Kutaisi. Dyrektor sportowy Paweł Tomczyk bardzo się starał, by sprowadzić rosłego Norwega, o czym opowiedział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.
Korona Kielce zimą intensywnie pracowała nad transferem nowego napastnika i choć lista kandydatów była naprawdę długa, to ostatecznie działaczom nie udało się nikogo z niej ściągnąć.
Dyrektor sportowy klubu Paweł Tomczyk w wywiadzie udzielonym dla „Przeglądu Sportowego Onet” zdradził, że w gronie wyselekcjonowanych kandydatów znajdowało się około 150 zawodników.
Jeden z nich był nawet bardzo blisko przeprowadzki do Kielc, ale w ostatecznym rozrachunku temat i tak zakończył się fiaskiem. Jak zdradził wspomniany Tomczyk, to Bjørn Johnsen, a więc 16-krotny reprezentant Norwegii, który na początku ubiegłego roku trafił do gruzińskiego Torpedo Kutaisi.Popularne
Rosły napastnik z amerykańskim paszportem ma w swoim portfolio takie kluby jak między innymi ADO Den Haag, AZ Alkmaar czy też Heart of Midlothian. Poprzedni sezon zwieńczył nagrodą dla najlepszego strzelca gruzińskiej ekstraklasy, kończąc go z 23 trafieniami na koncie.
Korona zimą była Johnsenem bardzo zainteresowana. Dyrektor sportowy dwoił się i troił, by transfer doszedł do skutku, a klub był gotowy zaoferować mu szczególnie atrakcyjne warunki finansowe. Finalnie jednak piłkarz przedłużył kontrakt z aktualnym pracodawcą, który zaproponował mu jeszcze lepsze pieniądze.
- Dziś już mogę powiedzieć. To Bjørn Johnsen z Torpedo Kutaisi, 16-krotny reprezentant Norwegii, strzelił dla niej pięć goli. Ma też amerykański paszport, grał w MLS. W zeszłym sezonie był królem strzelców ligi gruzińskiej. Stanąłem na głowie, żeby go przekonać - powiedział.
- Johnsen, jak na warunki Korony, otrzymałby bardzo, bardzo dobry kontrakt. Dostałby praktycznie cały budżet, jaki zimą przygotowaliśmy dla nowych zawodników... - Przedłużył kontrakt w Kutaisi. Ich oferta była o 50 proc. wyższa od naszej. Na koniec podziękował za wszystko. Napisał, że nie spał całą noc i gdyby był młodszy, to wybrałby Koronę. Ale ma już swoje lata, dom w Hiszpanii i musi liczyć pieniądze, bo to jeden z jego ostatnich kontraktów. Naprawdę fajny gość - podsumował.
Johnsen w bieżącej kampanii rozegrał siedem spotkań, a w nich popisał się golem strzelonym w eliminacjach do Ligi Konferencji. Umowę przedłużył do 31 grudnia 2026 roku.
Cała rozmowa z dyrektorem sportowym Pawłem Tomczykiem jest dostępna tutaj.