Klubowe Mistrzostwa Świata zagrożone. Brakuje sponsorów i chętnych na prawa telewizyjne

Organizacja zaplanowanych na lato bieżącego roku Klubowych Mistrzostw Świata spotyka się z licznymi trudnościami – informuje „The Athletic”.

Turniej po raz pierwszy ma zostać rozegrany według zmienionych zasad. Odbędzie się na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych pomiędzy 15 czerwca a 13 lipca. Przewidziano udział 32 drużyn ze wszystkich kontynentów. Zmagania będą się toczyć systemem znanym między innymi z siedmiu ostatnich mundiali, nie licząc meczu o trzecie miejsce.

FIFA nie wybrała jednak jeszcze stadionów ani baz treningowych. Rozgrywki nie cieszą się też zainteresowaniem ze strony potencjalnych nabywców praw telewizyjnych, których wartość szacuje się na około 27 milionów euro. Wśród powodów wymienia się między innymi zaplanowane w tym samym czasie inne wydarzenia sportowe, w tym piłkarskie mistrzostwa Europy kobiet, Wimbledon czy Tour de France, oraz nieobecność niektórych popularnych klubów.

Ewentualni sponsorzy nie chcą natomiast podejmować wiążących decyzji, dopóki nie otrzymają pełnych informacji o lokalizacji i szczegółach transmisji poszczególnych meczów. Marki, które już obecnie współpracują z FIFA nie zgadzają się zaś na modyfikacje swoich kontraktów.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Harry Kane bijący rekord Roberta Lewandowskiego – podejście drugie

„Idzie w ślady taty”. Syn Lukasa Podolskiego z hat-trickiem dla Górnika Zabrze

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Adam Nawałka powróci na trenerską ławkę? „Działacze wiedzą, że mogą na mnie liczyć, ale...”

Kibice Barcelony skandowali nazwiska dwóch piłkarzy

Next

Z kolei wielu piłkarzy i trenerów protestuje przeciwko zbyt dużej liczbie rozgrywanych meczów, co ich zdaniem stanowi zagrożenie dla zdrowia uczestników. Gracz Manchesteru City Rodri nie wykluczył nawet z tego powodu strajku wśród zawodników.