Kluczowy zawodnik Lecha Poznań łakomym kąskiem na rynku. „Kolejorz” musi działać
2024-01-18 09:24:44; Aktualizacja: 10 miesięcy temuLech Poznań nadal nie wie, jaka przyszłość czeka Filipa Marchwińskiego. Ekipa ze stolicy Wielkopolski musi mieć się na baczności, ponieważ generuje on spore zainteresowanie.
Lech Poznań po nieudanej rundzie jesiennej zmienił trenera. Od teraz za wyniki pierwszej drużyny odpowiada Mariusz Rumak.
Szkoleniowiec doskonale znany przy Bułgarskiej ma pomóc drużynie i poprowadzić ją do upragnionego mistrzostwa Polski. Nie wolno dodatkowo zapominać, że jego podopieczni nadal są w walce o Puchar Polski.
W tle tych wydarzeń waży się przyszłość poszczególnych zawodników.Popularne
„Kolejorz” zapowiedział, że w zimie nie powinniśmy spodziewać się spektakularnych transferów z klubu, ale w lecie może być inaczej, o ile klub nie wykona niezbędnych kroków.
Tyczy się to oczywiście dwóch najlepiej spisujących się w ostatnich miesiącach zawodników, czyli Kristoffera Velde oraz Filipa Marchwińskiego.
O ile w przypadku Norwega klub jest względnie zabezpieczony, o tyle tego samego nie można powiedzieć, co do Polaka.
Choć końcówka rundy była w jego wykonaniu nieco gorsza, to ogólne wrażenie, jakie pozostawił po sobie w ostatnich miesiącach, było naprawdę dobre. Do tego stopnia, że otrzymał powołanie do reprezentacji Polski.
To z kolei przekłada się na zainteresowanie jego usługami ze strony innych ekip.
Ostatnio pojawił się wątek Galatasaray, ale nie ma wątpliwości, że ze względu na powiązania agentów, zgłoszą się po niego również Włosi. Latem pod ścianą może być natomiast Lech Poznań.
Kontrakt Marchwińskiego wygasa 30 czerwca 2025 roku i jeśli wkrótce nie zostanie przedłużony, przy Bułgarskiej w lipcu i sierpniu będą w kropce. Bo albo przystaną na sprzedaż, albo kilka miesięcy później mogą pozostać z niczym.
Przed władzami trzeciej siły Ekstraklasy twardy orzech do zgryzienia...
22-latek rozegrał w tym sezonie 24 spotkania, a w nich może pochwalić się ośmioma golami oraz trzema asystami.