Legenda odeszła z Jagiellonii Białystok. „Sprawa została za bardzo rozdmuchana”
2025-12-25 10:00:34; Aktualizacja: 1 godzina temu
Chyba najbardziej kontrowersyjnym zdarzeniem w trakcie rocznej kadencji Zbigniewa Deptuły w Jagiellonii Białystok było rozstanie z klubową ikoną, Rafałem Grzybem. Rezygnujący prezes w swoim pożegnalnym wywiadzie dla TVP Sport odniósł się do tej sytuacji.
Po zaledwie roku pełnienia funkcji prezesa Jagiellonii Białystok Ziemowit Deptuła ustąpi z tego stanowiska - działacz zrezygnował z niego ze względów osobistych.
Kadencja działacza może uchodzić za naprawdę udaną, ale pewnym cieniem kładzie się na niej rozstanie z klubową legendą, Rafałem Grzybem, które wywołało sporo emocji.
Grzyb w trakcie swojej piłkarskiej kariery rozegrał aż 273 spotkania w barwach „Jagi”, a po odwieszeniu piłkarskich butów na kołek pozostał związany z klubem i pełnił funkcję asystenta u kolejnych szkoleniowców.Popularne
W połowie października nagle ogłoszono rozstanie z 42-latkiem bez podania konkretnej przyczyny, co wywołało dużo kontrowersji i falę spekulacji. Na klub spadła duża krytyka w związku z takim rozwiązaniem sytuacji.
Deptuła odniósł się do tego w rozmowie z TVP Sport.
– Kwestia Rafała Grzyba, to była suwerenna decyzja trenera, do której miał absolutne prawo. Każdy menedżer, a trener jest też takim menedżerem, ma prawo do tego, żeby swobodnie kształtować swój zespół. Uważam, że cała sprawa została za bardzo rozdmuchana. Oczywiście Rafał Grzyb jest osobą, która jest zasłużona dla klubu, to jest jasne i bezdyskusyjne. Natomiast podkreślę jeszcze raz – o kształcie sztabu szkoleniowego pierwszego zespołu decyduje trener, za co bierze pełną odpowiedzialność - powiedział ustępujący prezes.































