Koeman mocno po meczu Barcelony z Getafe: Nie wiem, czy tego wieczora mieliśmy VAR | On mnie obrażał, to niedopuszczalne!

2020-10-17 21:47:14; Aktualizacja: 4 lata temu
Koeman mocno po meczu Barcelony z Getafe: Nie wiem, czy tego wieczora mieliśmy VAR | On mnie obrażał, to niedopuszczalne! Fot. KNVB
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Marca | AS

Ronald Koeman był mocno rozczarowany końcowym rezultatem spotkania z Getafe (0:1) oraz zachowaniem zawodnika gospodarzy - Allana Nyoma, który miał go kilkukrotnie obrazić.

FC Barcelona nie wykorzystała potknięcia Realu Madryt z Cádizem (0:1) i także przegrała swój ligowy mecz na tydzień przed bezpośrednim starciem obu ekip na Camp Nou.

Porażka „Dumy Katalonii” z Getafe, które przystąpiło do tego pojedynku pod nazwą Fe CF, aby w ten sposób wysłać jasny sygnał światu do kontynuowania walki z koronawirusem, nie jest na tyle zaskakująca jak „Królewskich”, ale mimo to bardzo zbulwersowała Ronalda Koemana.

Holender nie przyznał wprost, że ma pretensje do sędziów o to, że pozwalali na zbyt wiele zespołowi z przedmieść Madrytu.

- Nie weszliśmy najlepiej w drugą połowę. Traciliśmy sporo piłek i przez to rywale wyprowadzili dwie groźne kontry oraz wywalczyli rzuty rożne. Nie wiem, czy podyktowany karny był słuszny. Sędzia dopatrzył się tam przewinienia i tyle. Czy Getafe grało ostro? Nie chcę na ten temat rozmawiać. Od oceniania takich sytuacji jest arbiter, sędziowie liniowi i VAR. Choć nie wiem, czy tego wieczora mieliśmy VAR - powiedział trener ekipy z Camp Nou.

- Mieliśmy bardzo mało okazji. Najlepszą stworzyliśmy jeszcze w pierwszej połowie. Sam meczy był wyrównany i nie mam nic więcej to powiedzenia na ten temat - dodał Holender.

- Nie lubię rozmawiać o arbitrach. Jeśli jednak obejrzycie ten mecz, to zobaczycie w nim faule czy kartki… Każdy może mieć swoją opinię. Ja nie chcę swojej wyrażać - przyznał Koeman.

Opiekun Barcelony zdradził także, że po końcowym gwizdku jego gorączkowa dyskusja z szkoleniowcem rywali José Bordalásem dotyczyła osoby Allana Nyoma.

- Powiedziałem mu, że Nyom, zawodnik z numerem 12, wielokrotnie okazał mi brak szacunku w trakcie meczu. Dwa lub trzy razy mówił mi bardzo brzydkie rzeczy, których nie zamierzam powtarzać. Nie rozmawiałem z tym graczem i uważam, że takie zachowanie jest niedopuszczalne - powiedział trener „Dumy Katalonii”.