Kompany: Mówili mi, żebym nie strzelał
2019-05-07 09:19:17; Aktualizacja: 5 lat temuWczoraj Manchester City pokonał Leicester City 1:0. Jedynego gola strzelił Vincent Kompany, który kapitalnym trafieniem wynagrodził kibicom początkową posuchę bramkową.
Do 70. minuty „Obywatele” męczyli się z „Lisami”. Wówczas sprawy w swoje ręce wziął kapitan gospodarzy, który huknął sprzed pola karnego, a piłka zatrzepotała w prawym okienku bramki. Po ostatnim gwizdku Belg nie potrafił powstrzymać łez. Defensor w towarzystwie dzieci zrobił rundę honorową i podziękował kibicom za wsparcie.
Okazuje się, że nie wszyscy byli tak pozytywnie nastawieni do próby 33-latka.
– Słyszałem, jak ludzie krzyczą: „Nie strzelaj, nie strzelaj!”. W mojej karierze nie zaszedłem tak daleko, żeby młodzi gracze mówili mi teraz, kiedy mam strzelać! – rozpoczął.Popularne
– Przez 15 lat miałem przed sobą najlepszych pomocników, mówiących mi, żebym nie strzelał, ale zawsze im powtarzałem, że pewnego dnia strzelę zza pola karnego i piłka wpadnie do siatki – kontynuował
– Nie chodzi o liczbę zdobytych bramek. Tak naprawdę liczy się moment, w którym je zdobędziesz. Od samego początku mieliśmy odpowiednią intensywność, aby spróbować wygrać ten mecz. Kasper Schmeichel wykonał kilka ważnych parad bramkarskich i tylko ja mogłem go pokonać w taki dzień jak dzisiaj! Próbuję tylko dołożyć swoje trzy grosze i dziś zbliżyliśmy się do celu – dodał.
Umowa doświadczonego zawodnika wygasa już 30 czerwca 2019 roku. Jego karierę naznaczyło mnóstwo kontuzji. Pomimo tego, jak sam mówi, nie zamierza jeszcze zawieszać piłkarskiego obuwia na kołku i być może pozostanie na Etihad Stadium.
– W tym momencie nie wiem, co przyniesie jutro. Absolutnie nie myślę o końcu kariery. Zamierzam grać. Nic nie jest jeszcze przesądzone. Rozgrywam każdy mecz w mojej karierze, jakby był tym ostatnim – zapewnił.
W tym sezonie Vincent Kompany wystąpił w 24 meczach, a swoją obecność na boisku zaznaczył golem oraz asystą. Piłkarzem Manchesteru City jest on od 2008 roku.