Kompany: Obecne przepisy chronią największych
2015-04-12 12:28:40; Aktualizacja: 9 lat temu Fot. Transfery.info
Vincent Kompany przed derbami Manchesteru udzielił "The Telegraph" wywiadu, w którym skrytykował ideę Finansowego Fair Play.
Według kapitana Manchesteru City i reprezentacji Belgii wprowadzone regulacje podtrzymują dotychczasowy porządek, nie dopuszczając w przyszłości do gry o najwyższe cele aktualnie mniejszych klubów.
- Tak to wygląda. Jeśli wchodzisz w światowy biznes, nie masz prawa powiedzieć komukolwiek, że nie może inwestować. Rozumiem, że kibice muszą być być chronieni, kluby też, ale plany potrzebują akceptacji. Wygrywasz, zyskujesz więcej kibiców. Zyskujesz więcej kibiców, tworzysz większe zyski. To nie jest głupi sposób myślenia przy inwestowaniu w biznes. Mam świadomość, że muszą istnieć regulacje, ale wątpię czy to coś zmieni na szczycie?
- Kiedy przyleciałem do Anglii, były tam cztery kluby na szczycie. Cztery. Te same cztery kluby, teraz nastąpiła zmiana.
- Obecnie przepisy chronią kilka klubów, które wcześniej wykreowały takie przychody, że teraz mogą inwestować więcej niż ktokolwiek inny. Sądzę, że musi się to zmienić do formatu akceptowanego przez ludzi. Kiedy wkraczasz do klubu, musisz się z nim związać na wiele lat, musisz się podporządkować do określonych regulacji, ale w tym przypadku kto jest chroniony?
Kompany uważa, że wprowadzone przez UEFA FFP nie pełni funkcji, do jakiej rzekomo zostało stworzone, czyli ochrony mniejszych klubów. Miast tego, utrwala podziały.