Komplikacje z transferem Fekira. „To szaleństwo”

Ofensywny pomocnik miał faktycznie być na najlepszej drodze do podpisania kontraktu, chociaż Lyon wydał sprzeczne do tego oświadczenie. Wyciekły też fotografie, jakoby nagrano nawet wywiad powitalny na potrzeby mediów społecznościowych Liverpoolu. Z jakiegoś jednak względu transakcję zablokowano.

Jej warunki wcześniej zostały ustalone na poziomie 48,4 miliona funtów podstawy i 4,4 miliona funtów ewentualnych bonusów. Tyle wiadomo.

Według najlepiej poinformowanego w kwestii Liverpoolu dziennikarza Paula Joyce'a z „The Times” testy medyczne miały wykazać problem ze zdrowiem Fekira. Jest to o tyle zaskakujące, że zawodnik przeszedł pełne badania przy okazji przyjazdu na zgrupowanie reprezentacji Francji.

Istnieją też inne teorie, uzasadniające opóźnienie transakcji. Dzisiaj francuska kadra żegna się z krajem meczem towarzyskim przeciwko Stanom Zjednoczonym. Co ciekawe, spotkanie odbędzie się na stadionie Olympique'u Lyon. Można spekulować, czy zawodnikowi nie zależałoby na symbolicznym pożegnaniu się z kibicami i rozegraniu tego meczu jeszcze jako piłkarz OL.

Inne media informują, że mogły wystąpić wątpliwości na linii Fekir - Liverpool w sprawie warunków transakcji. Nawet jeśli kluby ustaliły kwotę, nawet jeśli zawodnik porozumiał się co do kontraktu indywidualnego, zawsze przy transferze pozostają do ustalenia, często sporne, kwestie dotyczące np. opłaty dla agenta. 

„To szaleństwo” - tak z kolei skomentowało sytuację źródło „L'Equipe”. Francuski dziennik również nie ma pewności, co utrudniło transakcję.

Trudno jednoznacznie stwierdzić, co okazało się przyczyną (być może tylko tymczasowego) niepowodzenia przy tym transferze, ale sprawa może wyjaśnić się jeszcze nawet dzisiaj wieczorem lub jutro rano.

24-letni Fekir w zakończonym sezonie wystąpił w 40 meczach we wszystkich rozgrywkach, strzelając 23 bramki i asystując przy kolejnych ośmiu.