Mohamed Salah w ostatnich dniach był kuszony przez Al-Ittihad. Działacze tego klubu byli skorzy, by sprowadzić do siebie tego niezwykle popularnego na Bliskim Wschodzie zawodnika.
Nieoficjalnie mówiło się nawet, że sam Egipcjanin osiągnął porozumienie w sprawie przenosin do wspomnianej ekipy.
Na przeszkodzie stanął jednak Liverpool, który raz po raz odrzucał kolejne oferty. Jedna z nich miała opiewać na ponad 100 milionów euro, ale i to nie przekonało przedstawiciela Premier League.
Sam Salah może sobie pluć w brodę, bo mówiono, że jego łączny zarobek z tytułu przenosin do Arabii Saudyjskiej wahałby się pomiędzy 500 a 600 milionów euro. Te kwoty na razie przejdą mu jednak koło nosa.
Wiele wskazuje natomiast na to, że Al-Ittihad za jakiś czas wróci po tego gracza.
Mohamed Salah, który występuje w Liverpoolu od 2017 roku, ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2025 roku. Najbliższe lato może być zatem ostatnim momentem, by na nim dobrze zarobić.
W tym sezonie skrzydłowy rozegrał już cztery spotkania, a w nich miał dwa gole i dwie asysty.