„Konkret obrońca rośnie”. Syn byłego zawodnika Legii Warszawa błyszczy w Górniku Zabrze
2024-03-09 22:42:52; Aktualizacja: 8 miesięcy temuGórnik Zabrze podzielił się punktami z Lechem Poznań w meczu Ekstraklasy. Dobre wrażenie pozostawił po sobie Dominik Szala, czyli syn byłego zawodnika Legii Warszawa Wojciecha Szali.
Lech Poznań w sobotę starał się powetować sobie ostatnie niepowodzenie związane z porażką 0-4 przeciwko Rakowowi Częstochowa.
Trudne warunki postawił jednak Górnik Zabrze i potyczka zakończyła się bezbramkowym remisem.
Dobra dyspozycja ekipy Jana Urbana to przede wszystkim zasługa kolektywu, ale też poszczególnych zawodników. Na uwagę zasługuje między innymi Dominik Szala.Popularne
Ten 17-latek już w ostatnich spotkaniach pokazywał swoje nieprzeciętne umiejętności, a teraz potwierdził to na tle ekipy Mariusza Rumaka.
Szala imponował dojrzałością, co nie umknęło uwadze ekspertów.
Pod wrażeniem jego możliwości jest Piotr Koźmiński.
„Konkret obrońca rośnie Górnikowi. Dominik Szala, syn Wojciecha, niespełna 18 lat... Dobrze, że zabrzański klub ma opcję przedłużenia do lata 2025” - napisał.
Konkret obrońca rośnie Górnikowi. Dominik Szala, syn Wojciecha, niespełna 18 lat... Dobrze, że zabrzański klub ma opcję przedłużenia do lata 2025.
— Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) March 9, 2024
Podobne zdanie ma również Krzysztof Marciniak.
„Dobrze radzi sobie ostatnio Dominik Szala. Solidne mecze na stoperze, dziś dobra partia na prawej obronie. Velde sobie przy nim nie pograł.
Ale najprzyjemniej patrzyło się dziś na Daniego Pacheco” - stwierdził.
Dobrze radzi sobie ostatnio Dominik Szala. Solidne mecze na stoperze, dziś dobra partia na prawej obronie. Velde sobie przy nim nie pograł.
— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) March 9, 2024
Ale najprzyjemniej patrzyło się dziś na Daniego Pacheco.
Dominik Szala to syn byłego zawodnika między innymi Legii Warszawa, Wojciecha Szali. Sam 17-latek to zresztą wychowanek stołecznego zespołu, który w lipcu 2022 roku przeniósł się do Górnika Zabrze.
Obecny sezon w jego wykonaniu to siedem meczów w Ekstraklasie.