Kontrowersyjna kandydatura na gospodarza Mistrzostw Świata w 2030 roku. Obejmuje... trzy kontynenty

Być może za osiem lat będziemy świadkami kolejnego mundialu w okresie jesienno-zimowym. Chęć do współorganizacji największego święta piłkarskiego zgłaszają Arabia Saudyjska, Egipt i Grecja - poinformował Martyn Ziegler z dziennika „The Times”.

Choć formalnie kandydatura nie została jeszcze złożona, wiele wskazuje na to, że w nadchodzących tygodniach dołączy ona do puli propozycji pozostałych pretendentów. Stanie się tak, jeśli rządowe głowy w swoich krajach ostatecznie porozumieją się w sprawie wystawienia oferty.

Z góry można założyć, że FIFA nie będzie faworyzowała akurat tego projektu. Arabia Saudyjska, jako główny prowodyr, optuje za ewentualnymi przygotowaniami do wielkiego święta bliżej okresu zimowego - tak, aby uniknąć wysokich temperatur, jak w przypadku Kataru.

Z drugiej strony, taka kandydatura może zyskać przychylność wielu członków krajowych związków piłkarskich z Europy, Azji czy Afryki.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Next

Co więcej, Saudyjczycy zadeklarowali się do zainwestowania sporych nakładów finansowych na ulepszenie infrastruktury w dwóch krajach, które widziane są w roli współgospodarza mundialu.

Prezydent FIFA Gianni Infantino niedawno spotkał się z Mohammedem bin Salmanem - księciem Arabii Saudyjskiej, z którym ma całkiem bliskie powiązania. Ostatnio widzieli byli razem na trybunach podczas walki bokserskiej między Anthony'm Joshuą i Ołeksandrem Usykiem w Dżeddzie w drugiej połowie sierpnia.

Parę dni później zwierzchnik piłkarskiej organizacji spotkał się z premierem Grecji, Kyriakosem Mitsotakisem, jak i szefem krajowego związku piłkarskiego, Panagiotisem Baltakosem. Można domniemywać, że obszar tematyczny oscylował wokół zapowiadanej kandydatury.

W zeszłym miesiącu egipski minister sportu Ashraf Sobhi miał także spotkać się z saudyjskimi i greckimi przedstawicielami celem wstępnego przedyskutowania pomysłu.

Co prawda, za niespełna cztery lata najlepsze reprezentacje będą rywalizować o najjaśniejszy cel w zmaganiach, które jednocześnie odbywać się będą w trzech państwach Ameryki Północnej - Meksyku, USA i Kanadzie - lecz rywalizacja na trzech różnych kontynentach to zupełna nowość w historii zabiegania o organizację.

Dotychczas formalny wniosek o udział przy przygotowywaniu mundialu na 2030 rok zgłosił już duet z Półwyspu Iberyjskiego, Hiszpania i Portugalia, oraz południowoamerykański kwartet - Urugwaj, Argentyna, Paragwaj i Chile.

W przypadku pozostałych ofert, okres rozgrywania spotkań zostałby bezwzględnie pozostawiony na letnią porę roku.