Korona Kielce wkrótce na czwartym poziomie rozgrywkowym?!
2020-07-23 10:54:24; Aktualizacja: 4 lata temuKorona Kielce może nie przystąpić do pierwszej ligi ze względu na poważne problemy finansowe i przy szczęśliwym założeniu będzie mogła finalnie zająć miejsce swoich rezerw w III lidze, czyli czwartym poziomie rozgrywek w Polsce.
Klub z województwa świętokrzyskiego boryka się od pewnego czasu z olbrzymimi kłopotami natury organizacyjno-finansowej z powodu niezrozumiałego oraz nieodpowiedzialnego zachowania większościowego udziałowca, którym jest rodzina Hundsdörferów.
Biznesmeni prowadzący swoje interesy w okolicach Bremy przejęli Koronę Kielce wspólnie z dobrze znanym w świecie piłki nożnej Dieterem Burdenskim pod koniec marca 2017 roku jako spółka „Burdenski Invest”.
Niemcy nabyli wspólnie 72 procent akcji w „Żółto-Czerwonych” i pozostałe 28 procent pozostawili w rękach miasta, które miało ich wspomagać w dalszym funkcjonowaniu zespołu.Popularne
Współpraca wszystkich podmiotów układała przyzwoicie aż do momentu, w którym to Burdenski postanowił wycofać się z interesu i odsprzedał wszystkie swoje udziały Dirkowi, Andreasowi i Markowi Hundsdörferom.
Tym samym wypomniani panowie jako „Korona Investment GmbH” przejęła kontrolę nad drużyną z Kielc w drugiej połowie 2018 roku, a ta pod ich wodzą zaczęła notować nie tylko gorsze wyniki sportowe, ale przede wszystkim finansowe.
Z tego też powodu większościowy udziałowiec zwrócił się do miasta z prośbą o dokapitalizowanie spółki kwotą w wysokości nieco ponad pięciu milionów złotych, z których 1,43 miliona złotych miała zapewnić gmina Kielce, a pozostałą część - 3,67 miliona złotych - rodzina Hundsdörferów.
Radni po burzliwej dyskusji oraz wysłuchaniu argumentów przedstawionych przez prezesa Krzysztofa Zająca postanowili przekazać dodatkowe fundusze „Żółto-Czerwonym” i wówczas rozpoczęło się olbrzymie zamieszanie wokół klubu wywołane przez większościowego udziałowca, który na sześciu Walnych Zgromadzeniach Akcjonariuszy nie potrafił dopiąć całej operacji do końca.
I tutaj trzeba nadmienić, że na ostatnim z nich nie pojawił się nikt z rodziny Hundsdörferów i ich przedstawicieli, dlatego prezes drużyny postanowił udać się do Niemiec, aby spotkać z właścicielem zespołu.
Z kolei przy wcześniejszych próbach starano się zrzucić odpowiedzialność na odwlekanie podpisania stosownych dokumentów na prezydenta Bogdana Wentę, który złożył zawiadomienie do prokuratury ze względu na możliwe nieprawidłowości związane ze sprzedażą Niemcom klubu przez jego poprzednika - Wojciecha Lubawskiego.
Większościowy udziałowiec miał rzekomo poczuć się tym urażony i nie chciał podejmować jakiegokolwiek dialogu z zarządcą miasta Kielce, ale mimo to przekonywał kilkukrotnie, że jest w dalszym ciągu zainteresowany dalszym prowadzeniem Korony.
Damian Wysocki z „Radia eM Kielce” przekonuje jednak, że Hundsdörferowie zmienili zdanie po spotkaniu z prezesem Zającem i teraz chcieliby jak najszybciej pozbyć się swoich udziałów z jednoczesnym pokryciem wszelkich obecnych długów przez nowego właściciela.
Ponadto biznesmeni z okolic Bremy mają przygotować specjalną ofertę skierowaną do miasta, którą wyślą w przeciągu kilku najbliższych dni.
W przypadku Korony trzeba wyraźnie zaznaczyć, że czas odgrywa niezwykle ważną rolę nie tylko w kwestii zatrzymania niektórych zawodników czy przedłużenia wygasającego kontraktu z Maciejem Bartoszkiem, ale także ze względu na fakt, że zespół w przypadku braku otrzymania dodatkowych funduszy będzie musiał zostać postawiony w stan likwidacji.
Ten stan rzeczy wiązałby się z nieprzyznaniem licencji na grę w I lidze i w najlepszym razie pierwsza drużyna „Żółto-Czerwonych” mogłaby zająć wtedy miejsce swoich rezerw w III lidze.
Niestety ekipa z województwa świętokrzyskiego z klubu aspirującego do włączenia się do walki o najwyższe cele w Ekstraklasie stała się zespołem stojącym nad przepaścią, a wszystko to przez nieodpowiedzialne zarządzanie całym podmiotem przez rodzinę Hundsdörferów, która zgodziła się przejąć kontrolę nad Koroną od Burdenskiego nie mając większego pięcia o realiach rządzących futbolem.