Król Karol Świderski. Bez jego goli drużyna nie zapewniłaby sobie awansu [WIDEO]

2024-10-03 07:36:30; Aktualizacja: 7 minut temu
Król Karol Świderski. Bez jego goli drużyna nie zapewniłaby sobie awansu [WIDEO] Fot. Charlotte FC
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Karol Świderski w porę obudził się z formą na reprezentację. W jednym z ostatnich meczów fazy zasadniczej MLS strzelił dwa gole i zaliczył asystę w wygranym przez Charlotte FC 4-3 meczu przeciwko Chicago Fire.

Już niebawem walka o mistrzostwo w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wejdzie w decydującą fazę. W najbliższych tygodniach poznamy komplet 16 uczestników (po ośmiu z Konferencji Zachodniej oraz Wschodniej), którzy znajdą się w drabince turniejowej o najcenniejsze trofeum.

Udział zapewnili sobie „Królewscy” za sprawą szalonego spotkania przed własną publicznością. Wynik otworzył reprezentant Polski. Po bardzo ładnej zespołowej akcji huknął z lewej nogi, nie dając bramkarzowi rywala żadnych szans.

Przez chwilę gospodarze stracili prowadzenie, ale następnie przed zejściem do szatni na przerwę pełen komfort zapewnili im Júnior Urso i ponownie „Świder”. Tym razem 27-latek idealnie wyskoczył do główki i dzięki odpowiedniej precyzji skierował piłkę do siatki przy dalszym słupku.

Były napastnik Jagiellonii Białystok podkreślił wybitny występ asystą, zostawiając futbolówkę Lielowi Abadzie. Nagle zrobiło się już 4-1.

Do końca pojedynku przewaga Charlotte stopniała, ale nie na tyle, aby nie mogła zainkasować kompletu punktów. Mecz skończył się wynikiem 4-3 i zapewnionym awansem do fazy pucharowej o mistrzostwo MLS przynajmniej z siódmego miejsca.

Na koniec Świderski w ramach otrzymania miana Piłkarza Meczu został ukoronowany i zasiadł na tronie.

Zawodnik zdobył pięć bramek w ośmiu meczach tego sezonu. Przed nim jeszcze mecz z CF Montréal, a następnie wyjazd na zgrupowanie do Warszawy, gdzie w Lidze Narodów Polska zmierzy się z Portugalią oraz Chorwacją.