Kto zagra w rewanżu z Bayernem? Zidane przed wtorkowym hitem

2018-04-29 14:10:21; Aktualizacja: 6 lat temu
Kto zagra w rewanżu z Bayernem? Zidane przed wtorkowym hitem Fot. Transfery.info
Źródło: AS

Zinédine Zidane na konferencji prasowej po ligowym meczu z Leganés odpowiadał głównie na pytania o zbliżający się mecz z Bayernem Monachium.

„Królewscy” w rezerwowym składzie rozprawili się z Leganés 2:1 w 34. kolejce LaLiga. Priorytetem dla klubu ze stolicy Hiszpanii pozostaje wtorkowy rewanż z Bayernem Monachium w półfinale Ligi MIstrzów.

- To będzie nasz mecz. Mecz sezonu. Podchodzimy do niego z pewną przewagą (2:1 - red.), ale to bez znaczenia. Musimy zagrać wielkie spotkanie. Będziemy musieli wspiąć się na poziom, jakiego jeszcze nie prezentowaliśmy w tym sezonie - pod względem koncentracji, gry, pojedynków i wszystkiego innego, tak aby dostać się do tego finału - mówił opiekun „Los Blancos” - Zinedine Zidane.

Hiszpańskie media spekulują na temat składu, jaki pośle w bój francuski trener we wtorkowy wieczór. Głównym tematem dyskusji jest zastępstwo dla kontuzjowanego Daniego Carvajala, ale dziennikarzy interesowała również ewentualna szansa na grę Garetha Bale'a.

- Nacho jest jedną z opcji (na prawą obronę - przyp. red.). Może zagra. Chociaż on wciąż nie trenuje z drużyną, więc nie wiadomo, czy zdąży. Wszystko okaże  się we wtorek. Ale to może być skomplikowane, aby Nacho był gotowy.

- Co musi zrobić Bale, aby zagrać? To co robi cały czas! Pracować. Dziś zaprezentował się bardzo dobrze. Wciąż nie jest postanowione, kto zagra we wtorek. 

- Co się stało z Achrafem Hakimim? Nic się nie stało. On jest młody i to dla niego pierwszy rok na najwyższym poziomie. Nie powinniśmy się śpieszyć z rzucaniem go na głęboką wodę. Dziś zagrał dobrze, ale czy wystąpi we wtorek, to się okaże.

- Casemiro na środku obrony? To był tylko sposób, aby dać odpocząć Sergio Ramosowi. Nie zamierzam korzystać w taki sposób z Casemiro.

- Czy status Bale'a się zmienił? Nie patrzę na to w ten sposób. Wy możecie nazywać jednych piłkarzy ważniejszymi od innych. Dla mnie wszyscy są ważni. Każdy z nich ma prawo uważać się za zawodnika pierwszego składu. Ja tylko wybieram, kto tym razem gra i kto zostaje zmieniony. Dla mnie Bale jest wciąż tak samo ważny - przyznał szkoleniowiec.