Kuriozalna sytuacja po meczu FC Porto. Pepe niemalże pobił się z kolegą z zespołu [WIDEO]
2021-01-26 07:40:46; Aktualizacja: 3 lata temuFC Porto zrealizowało plan minimum w postaci pokonania na wyjeździe beniaminka SC Farense (1:0) w ramach 15. kolejki rodzimej Primeira Ligi. Rezultat oraz styl portugalskiego zespołu w tym spotkaniu zszedł jednak na dalszy plan przez pomeczową scysję pomiędzy Pepe a Mamadou Loumem.
Ekipa z Estádio do Dragão walczy o utrzymanie statusu najlepszej drużyny w kraju z odwiecznymi rywalami z Lizbony w postaci Sportingu oraz Benfiki. Na obecnym etapie sezonu „Smoki” są nieznacznie słabsze od pierwszego z wymienionych klubów, do którego tracą jeden punkt w ligowej tabeli i mają o jeden mecz rozegrany więcej.
Z tego też powodu FC Porto nie może sobie pozwolić na potknięcia z niżej notowanymi przeciwnikami, a za takiego należy uznać beniaminka SC Farense.
Klub walczący o utrzymanie w krajowej elicie zdołał postawić twarde warunki aktualnemu mistrzowski kraju w ich bezpośrednim starciu w 15. kolejce, ale finalnie zszedł z boiska i tak pokonany zgodnie z planem założonym przez zespół prowadzony przez Sérgio Conceição.Popularne
Końcowy wynik oraz styl zaprezentowany przez „Smoki” w tym pojedynku zszedł jednak na dalszy plan ze względu na pomeczową scysję pomiędzy Pepe a Mamadou Loumem.
Doświadczony obrońca podszedł do Senegalczyka, aby podziękować mu za epizodyczny występ w tym spotkaniu, który był zarazem dopiero jego drugim w trwającym sezonie w starciach o punkty.
Gest wykonany przez kapitana FC Porto nie spodobał się jednak środkowemu pomocnikowi, który od razu odepchnął blisko 38-letniego zawodnika i wypowiedział w jego kierunku kilka słów.
Pepe nie pozostał mu dłużny i w efekcie obaj piłkarze musieli zostać rozdzieleni przez sędziów oraz pozostałych graczy portugalskiego zespołu.
Sérgio Conceição został natychmiast poproszony o odniesienie się do całej sytuacji na konferencji prasowej. Szkoleniowiec zbagatelizował to zajście i stwierdził, że obaj panowie wszystko już sobie wyjaśnili poza boiskiem.
- Nie mam nic do powiedzenia na ten temat. Takie rzeczy są normalne w piłce nożnej. Dwaj gracze z tej samej drużyny poróżnili się w opiniach. To był chwilowy moment niezgody, ale to pokazuje, że ten zespół ma charakter oraz osobowość i to dobrze, że dają temu wyraz. Sytuacja pomiędzy nimi została już wyjaśniona - powiedział trener.