Kwikster: Polonia może zaskoczyć!

2012-08-03 20:34:26; Aktualizacja: 12 lat temu
Kwikster: Polonia może zaskoczyć! Fot. Transfery.info
Karol Wojnarowski
Karol Wojnarowski Źródło: Transfery.info

Polonia Warszawa w lipcu przeszła multum zawirowań. Po odejściu prezesa Józefa Wojciechowskiego miało być przeniesienie klubu do Katowic, upadek klubu do B-klasy, skończyło się na zmianach personalnych.

Polonia została w Ekstraklasie, jednak skład uległ gruntownej przebudowie. Prezesem klubu został Ireneusz Król. Takich graczy, jak Tomasz Jodłowiec, Łukasz Trałka, Maciej Sadlok, czy Daniel Sikorski, nie ma już na Konwiktorskiej. Wkrótce mogą do nich dołączyć Edgar Cani, Paweł Wszołek i Wladimir Dwaliszwili.

O ocenę tych zmian, a także oczekiwania na nowy sezon, zapytaliśmy Kwikstera, redaktora naczelnego serwisu dumastolicy.pl:

Jakie są cele Polonii w nadchodzącym sezonie?
Mniej górnolotne niż w poprzednim. Według zapowiedzi Ireneusza Króla i trenera Piotra Stokowca Polonia walczy o utrzymanie. Jednak należy się zastanowić czy w naszej lidze jest to z góry skazane na porównywanie do ŁKS-u. Polska Ekstraklasa jest słaba. Przez to możemy liczyć na walkę o miejsca 10-14 albo nawet o miejsce 4-6. Jeśli zawodnicy będą walczyć i gryźć trawę, to osiągną podobny wynik do tego, który osiągnęła Polonia w poprzednim sezonie. Różnica będzie taka, że sukces będzie mniej kosztował...

Czy wielkie zamieszanie związane z odejściem Józefa Wojciechowskiego wpłynie na postawę drużyny?
Nie można tego wykluczyć. Ja patrzę na sytuację pozytywnie. Jeśli prezes Król nie będzie takim cholerykiem jak Wojciechowski, to Stokowiec powinien dogadać się z zespołem. Skończy się nerwówka i parcie na wynik. Moim skromnym zdaniem ludzie, którzy burzyli atmosferę już odeszli. Dzięki temu atmosfera może się oczyścić i "Czarne Koszule" zaskoczą!

Wszyscy najlepsi zawodnicy postanowili odejść, co z ich następcami?
Nie uważam tak. Pozostał Marcin Baszczyński, który mimo tego, że nie był zżyty z klubem nigdy nie odpuszczał. Pozostał Paweł Wszołek, który przy dobrych wiatrach może stać się zawodnikiem na miarę Adriana Mierzejewskiego. Nie wiadomo co będzie z Edgarem Çanim i Władimirem Dwaliszwilim. Może zostaną. Jeśli tak się stanie to na pewno nie można powiedzieć, że odeszli najlepsi. Polonia pozbyła się zawodników przepłacanych, ludzi, którzy zawiedli. Jak pokazał kazus Grzegorza Bonina, nie muszą wcale lepiej grać po odejściu z Polonii. Podobnie może być z banitami...

Za prezesury Wojciechowskiego Polonia mogła liczyć na emocjonujące okna transferowe. A zatem nadeszła pora na zaciskanie pasa?
Wtedy tak. Muszę przyznać, że kibice Polonii prześcigali się w "prognozach z użyciem Transfermarktu". Teraz wygląda to skromniej, bo zespół rekrutuje się z piłkarzy z niższych lig oraz takich, którzy są wolnymi zawodnikami. To może wypalić. W 2003 roku Krzysztof Chrobak w podobnych okolicznościach z zawodników z niższych lig oraz takich, których nikt nie chciał potrafił sklecić drużynę, która utrzymała Ekstraklasę przy ul. Konwiktorskiej. Zawodnicy tacy jak Piotr Ćwielong, Grzegorz Fonfara, Dimitrije Injac, Mariusz Pawełek, czy Ugochukwu Ukah, to solidni ligowcy. Jeśli wesprą ich młodzi zdolni Tomasz Hołota, Damian Ałdaś, to transfery Króla będzie można ocenić pozytywnie. Nie zapominajmy, że Stokowiec zamierza wprowadzić do zespołu kilku zawodników, z którymi pracował w Młodej Ekstraklasie. Nie są to może pierwszoplanowe postacie z tamtego zespołu, ale udowadniają, że chcą podnieść rękawicę. Głośno do drzwi pierwszego zespołu pukają Dominik Budzyński, Mateusz Gliński, Mateusz Michalski i Borys Rusak. Moim zdaniem nie są skazani na pożarcie... Będzie dobrze!

A może dla dobra wyniku sportowego lepiej było przenieść się do Katowic?
Absolutnie nie. Miejsce "Czarnych Koszul" jest na Konwiktorskiej. W Katowicach jest miejsce dla GieKSy i budującego się 1.FC. Polonii nie powinno się nigdzie przenosić! Chyba, że na nowy - większy stadion.

Kto w tym sezonie jest poważnym kandydatem do mistrzostwa Polski, a kto do spadku z Ekstraklasy?
W walce o mistrzostwo powinna zarysować się silna grupa, która do końca - tak jak w zeszłym sezonie - nie będzie chciała podnieść korony. Będzie w niej liczyła się Legia, Lech, jak zawsze farciarski Śląsk, odbudowane Zagłębie i Jagiellonia. Na drugim biegunie widzę Pogoń, Bełchatów, Lechię i Widzew...

Więcej na ten temat: Polska Polonia Warszawa Wywiad I liga