La zabawa w wydaniu Getafe. Dwucyfrowy wynik i absolutny rekord
2023-11-01 20:29:04; Aktualizacja: 1 rok temuWysokie zwycięstwo w wykonaniu Getafe należy do spraw rzadkich, lecz w środowy wieczór dokonali bezlitosnej egzekucji. W pierwszej rundzie Pucharu Hiszpanii przedstawiciel LaLiga rozgromił na wyjeździe szóstoligowca... 12:0.
1 listopada na dobre rozpoczęły się zmagania na Półwyspie Iberyjskim w turnieju Copa del Rey. Na rozkładzie znalazło się aż 41 spotkań, ale jedno z nich wyróżniło w szczególny sposób.
Żadna ekipa nie wykręciła dwucyfrówki poza jedną. Niespodziewanie takim osiągnięciem mogło poszczycić się Getafe.
Awans do następnej fazy podopieczni José Bordalása wywalczyli w bardzo efektowny sposób. W starciu z CF Tardienta (uczestnik regionalnej ligi Aragonii; szósty poziom rozgrywek) przyjezdni zrobili z gospodarzy miazgę, wyjeżdżając z wynikiem 12:0.Popularne
Rezultat mógł być nawet okazalszy, bo goście oddali w całym spotkaniu aż 25 celnych strzałów.
Na liście strzelców znalazło się aż ośmiu różnych zawodników. Największy bagaż trafień spoczął na barkach Óscara Rodrígueza, który zaliczył hat-tricka. Po dublecie zanotowali Mason Greenwood oraz Borja Mayoral, zaś po bramce zdobyli Domingos Duarte, Jordi Martín, John Patrick, Antony Lozano oraz Juanmi Latasa.
To zdecydowanie najwyższa wygrana ekipy z przedmieść Madrytu w całej 40-letniej historii. Po raz ostatni fani „Azulones” doświadczyli kanonady w wykonaniu swoich ulubieńców w sezonie 2005/2006, gdy pokonali Espanyol 5:0.
Skala udoskonalenia rekordu wydaje się wręcz niewyobrażalna. Mówimy przecież o drużynie, której styl gry głównie opisuje się jako siermiężny i małowidowiskowy dla futbolu, skupiający się na kopaniu po nogach przeciwnika i minimalizmie.
Po spacerku w Huesce, gdzie goście rozegrali pucharowy pojedynek, czas na pięciodniową regenerację. W następnym spotkaniu powalczą o ligowe punkty z Cádizem.