Lech Poznań będzie chciał się go pozbyć zimą. Niels Frederiksen postawił na nim krzyżyk

2024-10-10 06:48:02; Aktualizacja: 2 godziny temu
Lech Poznań będzie chciał się go pozbyć zimą. Niels Frederiksen postawił na nim krzyżyk Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info | KKSLech.com

Lech Poznań spędza październikową przerwę reprezentacyjną na fotelu lidera Ekstraklasy. Nie jest to zasługa Adriela Ba Louy, który zmarnował kolejną szansę - tym razem być może ostatnią. Klub z Bułgarskiej zamierza zimą rozstać się z Iworyjczykiem - czytamy na KKSLech.com.

Adriel Ba Loua dostawał sporo szans, by w końcu udowodnić swoją wartość w poznańskiej drużynie. Lech nie chciał z niego tak łatwo zrezygnować, co nie powinno przesadnie dziwić. W 2021 roku przeznaczył na jego transfer znacznie ponad milion euro.

Sprowadzony z Viktorii Pilzno skrzydłowy od początku zawodził przy Bułgarskiej. Premierową kampanię okrasił jednym golem, a w następnym sezonie nie wpisał się nawet na listę strzelców. 

Mimo rozczarowującej postawy Ba Loua uzbierał w trykocie „Kolejorza” już prawie 90 występów. W ostatnim czasie grał głównie z powodu problemów kadrowych. Jego obecność na murawie stała się w pewnym sensie symbolem ubiegłych, kompletnie nieudanych rozgrywek. 

U Nielsa Frederiksena każdy z zawodników miał na starcie czystą kartę - nawet 28-latek. Ten dość niespodziewanie grał na początku kadencji nowego trenera regularnie. Wydawało się, że może dojść do nieoczekiwanego przełomu.

- Ba Loua to waszym zdaniem słaby zawodnik? Jeśli ktoś tak mówi, to obejrzyjcie jego ostatnie mecze. Może wtedy zmieni się myślenie i co za tym idzie, odświeży pogląd na temat tego zawodnika. To dobry piłkarz, który jest potrzebny zespołowi - zapewniał na początku sierpnia duński szkoleniowiec.

W końcu jednak i Frederiksen przejrzał na oczy. Ba Loua od połowy sierpnia nie dostał już żadnej szansy. Przesiedział na ławce rezerwowych całe spotkania z Pogonią Szczecin, Jagiellonią Białystok, Śląskiem Wrocław i Koroną Kielce. W starciach ze Stalą Mielec i Motorem Lublin nie pojawił się w kadrze meczowej.

„Jeszcze 2 miesiące temu Niels Frederiksen nakazywał kibicom uważnie oglądać mecze Lecha Poznań, a później choćby po transferze Patrika Walemarka sam skreślił Adriela Ba Louę. Jego licznik zatrzymał się na 5 meczach, 299 minutach i na jednej asyście. Iworyjczyk nie został zabrany do Mielca, otrzymując sygnał o odejściu z Kolejorza, w którym ostatecznie pozostał. Lewonożny skrzydłowy ostatni raz zagrał 17 sierpnia, od tamtej pory 2 razy znalazł się poza kadrą i 5 razy nie podniósł się z ławki. Zimą klub podejmie kolejną próbę pozbycia się tego zawodnika mającego ważny kontrakt do końca sezonu” - czytamy na portalu KKSLech.com.