Lech Poznań: Bohater rekordowego transferu coraz bliżej debiutu. „Z dnia na dzień jest coraz lepiej”

Ali Gholizadeh nie doczekał się jeszcze zaliczenia debiutu w barwach Lecha Poznań. Irańczyk rozpoczął niedawno treningi w nowym klubie i dochodzi do formy po przebytej kontuzji.

Przedstawiciele „Kolejorza” zainwestowali rekordowe dla siebie 1,8 miliona euro sumy podstawowej w sprowadzenie ofensywnego zawodnika z RSC Charleroi. Zdecydowali się na wykonanie takiego kroku, mimo że zdawali sobie doskonale sprawę z przechodzonej rehabilitacji przez 27-letniego zawodnika po artroskopii kolana.

Wówczas Lech Poznań nie przypuszczał, że nie awansuje do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Niestety uznał on w eliminacjach wyższość Spartaku Trnawa i w efekcie przyjdzie mu rywalizować w najbliższych miesiącach tylko na dwóch frontach - Ekstraklasie i Pucharze Polski.

W takich okolicznościach transfer Alego Gholizadeha nie robi już oczekiwanego wrażenia. Na domiar złego dopiero niedawno wznowił on treningi i dopiero dochodzi do formy uprawniającej go do rozpoczęcia zajęć na pełnych obrotach.

Mimo to ofensywny piłkarzy czuje się bardzo dobrze w nowym otoczeniu i jest przekonany, że realizowany przez niego plany pozwoli mu wkrótce zadebiutować w „Kolejorzu”.

- Dostałem sporo miłych wiadomości na swoich social mediach, kiedy dołączyłem od Lecha. To bardzo fajne uczucie. Pracuję bardzo ciężko, żeby wrócić jak najszybciej. Mogę powiedzieć, że z dnia na dzień jest coraz lepiej. Codziennie mogę wykonywać nowe rzeczy, daje z siebie wszystko - powiedział reprezentant Iranu, mający za sobą występy na mundialu w Katarze.

27-letni skrzydłowy nabawił się urazu w trakcie pobytu na wypożyczeniu w Kasımpaşie, gdzie w rundzie wiosennej ubiegłych rozgrywek zdążył zanotować tylko cztery występy.

Z kolei w RSC Charleroi strzelił 23 gole i zanotował 26 asyst w 143 meczach.

***

Lech Poznań: Hitowa transakcja „Kolejorza” może sięgnąć dwóch milionów euro