Lech Poznań już go nie chce! Wkrótce odejdzie z „Kolejorza”

2024-10-26 13:16:54; Aktualizacja: 1 dzień temu
Lech Poznań już go nie chce! Wkrótce odejdzie z „Kolejorza” Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Lech Poznań nie przedłuży kontraktu z Filipem Dagerstålem. Szwed od dłuższego czasu boryka się z problemami zdrowotnymi i jest określany mianem dużego rozczarowania. Nie powinno to zresztą nikogo dziwić, bo jego pierwsze podrygi w Ekstraklasie były naprawdę obiecujące. Później jednak zniknął z radarów kolejnych sztabów szkoleniowych. Lider rozgrywek już go nie chce.

Jeśli ktoś zastanawia się, co u Filipa Dagerståla, to Szwed nadal nie doszedł do siebie w obliczu problemów zdrowotnych. Na początku października przeszedł następny zabieg, o czym informował zresztą Niels Frederiksen.

- Nie wiem, kiedy Filip Dagerstål wróci do gry a co dopiero do zajęć. Przeszedł kolejny zabieg, choć nie był on wielki, wkrótce powinno iść wszystko ku lepszemu. Sytuacja zdrowotna pozostałych piłkarzy jest okej - twierdził zrezygnowano Duńczyk.

Umowa stopera z obecnym pracodawcą wygasa 30 czerwca 2025 roku. Do tej pory nie została przedłużona i prawdę mówiąc, ciężko obmyślić scenariusz, na mocy którego Szwed finalnie pozostaje przy Bułgarskiej. To się po prostu nie wydarzy, ponieważ w klubie są rozczarowani jego sytuacją. A przecież pierwsze podrygi 27-latka w Ekstraklasie były obiecujące do tego stopnia, że po dłuższej przerwie otrzymał nawet powołanie do drużyny narodowej.

Co więcej, wierzono, iż być może w przyszłości uda się zarobić na Dagerstålu jakiekolwiek pieniądze, ponieważ imponował w wielu starciach pewnością siebie i swobodą w rozegraniu. Później jednak na stałe dołączył do ośmiokrotnego mistrza kraju i wtedy się zaczęło. Niekończące się problemy zdrowotne powodują, że teraz nikt przy Bułgarskiej nie liczy już na powrót Szweda.

W tym momencie to najchętniej w Lechu pozbyliby się środkowego defensora, ale jego kontrakt jest tu przeszkodą. Swoją drogą mówiono, iż to niemałe obciążenie dla klubowego budżetu.

Tomasz Rząsa miał zatem przyznać niedawno w rozmowie z kibicami, że nikt nie myśli już o Dagerstålu, jako piłkarzu przyszłości w stolicy Wielkopolski. Jeśli zatem nastanie 30 czerwca 2025 roku, ten swobodnie będzie mógł rozejrzeć się za nowymi barwami. Na ten moment jednak musi wyleczyć do końca wszystkie kłopoty, z którymi przyszło mu się zmagać.

Filip Dagerstål w Lechu Poznań:

40 meczów
1 gol
3 asysty