Lech Poznań ma spory problem z obsadzeniem jednej pozycji. „Nie przystoi takiemu zawodnikowi”

Lech Poznań ma spory problem, bo kontuzji doznał Joel Pereira. Wydaje się, że jego naturalnym następcą jest Alan Czerwiński. Na jego temat wypowiedział się na antenie Meczyki.pl Dawid Dobrasz.

Lech Poznań nie awansował do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Podopieczni Johna van den Broma okazali się słabsi od Spartaka Trnawa.

Okazuje się jednak, że to niejedyny problem ośmiokrotnych mistrzów Polski, bo kontuzjowany jest też Joel Pereira. Portugalczyk będzie wyłączony z gry co najmniej do początku listopada, a wpływ na to ma kontuzja barku.

Pojawiły się zatem pogłoski o potencjalnym transferze defensora.

Wydaje się jednak, że nic takiego nie będzie miało miejsca, bo w kadrze jest Alan Czerwiński. Czy to jednak godne zastępstwo? Nad tym zastanawiał się na antenie Meczyki.pl Dawid Dobrasz.

- Czy to mnie przekonuje? Na pewno jakoś szczególnie nie martwi. To zawodnik solidny na realia naszej ligi - zaczął.

Później jednak zwrócił on uwagę na jego ostatnie błędy.

- W meczu ze Śląskiem Wrocław zagrał słabo, a może i bardzo słabo. Jeszcze przypominam sobie sytuację przeciwko Spartakowi Trnawa i tam zachował się jak junior. Nie przystoi takiemu zawodnikowi - dodał.

Lech Poznań kolejny mecz rozegra w sobotę, a rywalem będzie Górnik Zabrze.

Pereira trafił do Lecha latem 2021 roku z Omonii. W 91 meczach w poznańskich barwach zanotował aż 21 asyst.