Lech Poznań: Nici z transferu Michała Helika

Lech Poznań spisuje się od początku sezonu poniżej oczekiwań, a mimo to jest o krok od zapewnienia sobie awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Mistrzowie Polski muszą postawić kropkę nad „i” w rewanżowym starciu przeciwko F91 Dudelange, bo pierwszy mecz wygrali w stosunku 2-0.

Mówiło się, że wraz z awansem do tych kontynentalnych rozgrywek można spodziewać się transferów do drużyny Johna van den Broma. Wydaje się, że na Bułgarską trafi ostatecznie Damian Kądzior z Piasta Gliwice.

Poza skrzydłowym przekonywany był także Michał Helik, ale ten pomimo zaakceptowanej oferty przez Barnsley, nie zdecydował się na powrót do Ekstraklasy. Na razie nie wiadomo, jaka czeka go przyszłość.

W takim wypadku bardzo możliwy wydaje się scenariusz, że w Lechu pozostanie Ľubomír Šatka. Umowa Słowaka wygasa wprawdzie 30 czerwca 2023 roku, ale mimo to działacze mistrza Polski chcą go zatrzymać nawet kosztem braku zarobku z tytułu potencjalnego transferu.

26-latek na razie wraca do siebie po kontuzji i wkrótce powinien być zdolny do gry.

Lech Poznań już w czwartek rozegra wspomniany mecz rewanżowy przeciwko F91 Dudelange w ramach fazy play-off Ligi Konferencji Europy. Pierwszy gwizdek o 20:30.