Lech Poznań: Piotr Rutkowski o niedoszłych transferach Michała Helika i Dawida Kownackiego. „Cały nasz plan po prostu runął”

Lech Poznań: Piotr Rutkowski o niedoszłych transferach Michała Helika i Dawida Kownackiego. „Cały nasz plan po prostu runął” fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Meczyki.pl

Piotr Rutkowski, właściciel Lecha Poznań, opowiedział w wywiadzie udzielonym Dawidowi Dobraszowi z Meczyki.pl o kulisach niedoszłych transferów Michała Helika oraz Dawida Kownackiego czy przyszłości niektórych piłkarzy aktualnego mistrza Polski.

Ekipa z województwa wielkopolskiego obiecywała sobie wiele po rozpoczętych rozgrywkach w obliczu sięgnięcia w ubiegłym sezonie po tytuł najlepszego zespołu w kraju.

Niestety właścicielska wizja budowy oraz funkcjonowania drużyny musiała szybko ulec zmianie z powodu rezygnacji trenera Macieja Skorży z posady opiekuna „Kolejorza” w trybie natychmiastowym.

Lech Poznań znalazł się w ten sposób w trudnej sytuacji, bo przyszło mu nie tylko pracować nad dokonaniem transferów, ale także nad znalezieniem nowego szkoleniowca.

W efekcie klub stracił sporo czasu i poniósł kompletne fiasko negocjacyjne odnośnie realizacji transakcji z udziałem Michała Helika, o czym w rozmowie z Dawidem Dobraszem dla Meczyki.pl opowiedział Piotr Rutkowski.

- Michał Helik znajdował się na szczycie naszej listy życzeń. Dlatego wszystko planowaliśmy pod ten transfer, by móc na „ósemkę” pozyskać Sousę i bramkarza, co potem otworzyłoby nam kolejne drzwiczki. Helik nie trafił jednak do Lecha, bo nie chciał tutaj przyjść. I trzeba uszanować jego zdanie. My się z Barnsley dogadaliśmy na 1,5 miliona euro ponad miesiąc temu - przyznał właściciel wielkopolskiego zespołu.

- Nie chcę zrzucać winy na Helika. Nie chce wrócić do Polski? Ok. Ma takie prawo. Jest za granicą, dużo go to kosztowało w karierze, żeby wyjechać z Polski. On chce tam być i ja to respektuję oraz szanuję. Może prywatnie nawet rozumiem. Straciliśmy jednak mnóstwo czasu i cały nasz plan po prostu runął. Posypał się - dodał przedstawiciel „Kolejorza”, który nie wykluczył sprowadzenia innego obrońcy i jednocześnie wykluczył sprzedaż Ľubomíra Šatki.

- Chcemy, żeby coś się wydarzyło, ale nie wiem, czy na środku obrony. Šatka otrzymał od nas zgodę na opuszczenie klubu za odpowiednią kwotę, ale takiej oferty nie dostaliśmy. Dlatego nie może odejść. Na pewno jest to dla niego rozczarowanie, ale to niesamowity profesjonalista. Wierzę, że jego następny krok będzie fantastyczny, czeka go ciekawy rok. Jest tak niesamowitym zawodnikiem, że stwierdziliśmy, że każdy inny piłkarz, który by przyszedł na jego miejsce, nie dałby takiej jakości - stwierdził Rutkowski.

W ten sposób mistrz Polski ryzykuje utratę gracza na zasadzie wolnego transferu, ponieważ jego aktualna umowa wygasa wraz z końcem czerwca. W identycznym położeniu znajduje się także inny kluczowy zawodnika Lecha - Mikael Ishak.

- Może się zdarzyć, że powtórzy się sytuacja z Christianem Gytkjærem, który też wypełnił kontrakt i odszedł do Włoch, a dziś gra w Serie A. Robimy to świadomie i nie chcemy go sprzedawać. On wie, tak samo Šatka, że zawsze mogą tu zostać, jak będą chcieli. Podobnie było z „Gytem”. Ci zawodnicy dużo dla tego klubu zrobili, Ishak również zrobił i jeszcze zrobi. Niech nam da te 20 bramek i może odejść - powiedział właściciel ekipy z Poznania.

Piotr Rutkowski odniósł się także do sprawy niedoszłego wykupu Dawida Kownackiego z Fortuny Düsseldorf, którego temat został opuszczony z powodu skupienia się na Heliku.

- Te pieniądze miały być przeznaczone na transfer Helika. Ułożyliśmy plan tak, by w pierwszej kolejności kupić środkowego obrońcę, mieć środki na Afonso Sousę i bramkarza. To, co miało się wydarzyć dalej, mogłoby otworzyć nam szanse na powrót do rozmów o Dawida. My te rozmowy zaczęliśmy, pewnie dogadalibyśmy się z zawodnikiem, ale nie mogliśmy z klubem. Postanowił przed nam takie warunki, że nie starczyłoby nam środków na dopięcie innych transferów, które były nam potrzebne. Dzisiaj bardzo chciałby go mieć u siebie i gdybym wiedział, że nie dogadam się z Helikiem, od razu przelałbym te pieniądze do Düsseldorfu. Wtedy nie mogliśmy tego zrobić. Dziś szkoda, że nie jest u nas - przyznał właściciel „Kolejorza”.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Dwóch kandydatów na trenera Bayernu Monachium. Przygotował się na odmowę ze strony Xabiego Alonso Dwóch kandydatów na trenera Bayernu Monachium. Przygotował się na odmowę ze strony Xabiego Alonso OFICJALNIE: Korona Kielce przedłużyła ważny kontrakt OFICJALNIE: Korona Kielce przedłużyła ważny kontrakt Xabi Alonso potwierdził. Przyszłość rozchwytywanego Hiszpana wyjaśniona Xabi Alonso potwierdził. Przyszłość rozchwytywanego Hiszpana wyjaśniona Wychowanek Lecha Poznań w Widzewie Łódź [OFICJALNIE] Wychowanek Lecha Poznań w Widzewie Łódź [OFICJALNIE] Występował w Premier League i LaLidze, zasilił pierwszoligowca. Hitowy transfer na zapleczu Ekstraklasy [OFICJALNIE] Występował w Premier League i LaLidze, zasilił pierwszoligowca. Hitowy transfer na zapleczu Ekstraklasy [OFICJALNIE] Dawid Szulczek: To jedyny klub, z którym rozmawiałem Dawid Szulczek: To jedyny klub, z którym rozmawiałem Xabi Alonso zdecydował. Jeszcze dziś konferencja prasowa Xabi Alonso zdecydował. Jeszcze dziś konferencja prasowa

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy