Lech Poznań upokorzony przez Pogoń Szczecin. John van den Brom zabrał głos po porażce

2023-10-01 20:08:26; Aktualizacja: 1 rok temu
Lech Poznań upokorzony przez Pogoń Szczecin. John van den Brom zabrał głos po porażce Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Lech Poznań

Trener John van den Brom wypowiedział się na temat przegranej rywalizacji przez Lecha Poznań z Pogonią Szczecin (0:5).

Zespół „Kolejorza” przystępował do wyjazdowego starcia z „Portowcami” z dorobkiem trzech odniesionych zwycięstw z rzędu na ligowych boiskach.

I ten fakt zamierzał podtrzymać z jednoczesnym zachowaniem dystansu do prowadzącego Śląska Wrocław.

Niedzielna rywalizacja nie przebiegła jednak po myśli Lecha Poznań, który dał sobie wpakować aż pięciokrotnie piłkę do siatki, ponosząc w efekcie bardzo bolesną porażkę na terenie rywala.

Rozczarowania takim obrotem spraw nie ukrywał trener John van den Brom, zwłaszcza, że jego drużyna w niedawno rozegranym zaległym pojedynku z Rakowem Częstochowa zaprezentowała się wyśmienicie.

- Przede wszystkim chciałbym z tego miejsca pogratulować Pogoni zwycięstwa. To dla nas wysoka porażka i to 0:5 na pewno musi robić wrażenie. My nie spodziewaliśmy się takiego wyniku. Już powiedziałem to zawodnikom w szatni, że to nie był nasz dzień - ani mój ani członków sztabu ani zawodników. Nic nie funkcjonowało tak, jak trzeba. Paradoksem jest to, że trzy dni po bardzo dobrym spotkaniu z Rakowem, rozgrywamy chyba nasz najgorszy mecz - przyznał.

- Wiedzieliśmy, że tutaj gra się ciężko. Wiedzieliśmy, że żeby wygrać tutaj, to trzeba być w topowej formie. Wiedzieliśmy też , że rywal gra agresywnie, gra wysokim pressingiem. Spodziewaliśmy się tego, ale nie umieliśmy się temu przeciwstawić. Jest trudno, ale musimy iść dalej. Musimy przeanalizować to spotkanie i podnieść się teraz. Musimy wyjść z tego i z tego wyjdziemy - dodał.

Lech Poznań będzie miał idealną okazję do poprawienia humorów swoim kibicom w następnej serii gier, ponieważ zmierzy się na własnym terenie z Puszczą Niepołomice (6 października o godzinie 20:30).

„Kolejorz” plasuje się na czwartym miejscu w tabeli, ale w przypadku wygranej Jagiellonii Białystok z Legią Warszawa może spaść na piąte, ze stratą pięciu punktów do prowadzącego Śląska Wrocław, który ma o jeden mecz rozegrany więcej.