Kolejny rozczarowujący wieczór dla polskiej piłki w europejskich pucharach. Lech Poznań odpada już na początku swoich zmagań o Ligę Mistrzów, uznając wyraźnie wyższość mistrza Azerbejdżanu.
Podopieczni Johna van den Broma po pierwszym, stosunkowo udanym starciu zakończonym nieznacznym zwycięstwem (1:0) rozegrali fatalną drugą partię, co finalnie przekreśliło ich szansę na awans.
Wynik boli tym bardziej, że to „Kolejorz”, a konkretnie João Amaral, rozpoczął strzelanie tego wieczora, trafiając do siatki już w 20. sekundzie. Jak się okazało, były to dobre złego początki.
Dalsze gole zdobywał już Karabach, korzystając z wielkiej niefrasobliwości defensywy poznańskiej ekipy, a szczególnie Artura Rud´ki, który zawinił, co najmniej przy dwóch straconych bramkach.
Finalnie „Ogiery” zwyciężyły 5:1 i w wielkim stylu zapewniły sobie awans.
Lech Poznań dalsze zmagania w Europie toczyć będzie w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji, gdzie spotka się ze słabszą ekipą starcia słowackiego Slovana Bratysława z gruzińskim Dynamem Batumi.
Karabach Agdam — Lech Poznań 5:1 (5:2 w dwumeczu)
Bramki: Kady (14', 74'), Ozobić (42'), Medina (56'), Huseynov (78') — Velde (1')