Lech Poznań z wnioskiem o zbadanie próbki B. Zamierzone działanie w sprawie Bartosza Salamona

Lech Poznań podjął kolejne kroki w celu wyjaśnienia sytuacji Bartosza Salamona i wysłał w wtorek prośbę do UEFA o zbadanie próbki B - poinformował Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty”.

W próbce moczu reprezentanta Polski po rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Konferencji Europy z Djurgårdens IF wykryto substancję o nazwie chlortalidon, która może posłużyć do tuszowania wcześniej zastosowanego dopingu.

W klubie przyjęto ze zdziwieniem otrzymaną informację. W podobny sposób zareagował sam zainteresowany, zaprzeczając przyjęciu jakichkolwiek niedozwolonych środków.

Lech Poznań wysłuchał wyjaśnień Bartosza Salamona i przeszedł do działań, mających na celu oczyszczenie go z zarzutów lub przynajmniej odwleczenie w czasie wydania decyzji o jego zawieszeniu.

Na ten drugi przypadek wskazuje wystosowanie w wtorek prośby do UEFA o zbadanie próbki B, o czym poinformował Piotr Koźmiński z „WP SportoweFakty”.

Istnieją bardzo niewielkie szanse na to, że da ona inny wynik niż próbka A. Trzeba jednak na niego poczekać około 1,5 miesiąca. Oznacza to, że środkowy obrońca mógłby spokojnie dalej rywalizować na profesjonalnym poziomie do końca bieżącego sezonu, ponieważ wymierzenie mu kary ewentualnego zawieszenia nastąpi w tej sytuacji za kilka miesięcy.

Blisko 32-letni zawodnik wierzy jednak w swoją niewinność i będzie starał się udowodnić, że zakazana substancja znalazła się w organizmie bez jego wiedzy oraz woli.

Jeżeli przedstawione przez niego dowody nie okażą się wystarczające, to może zostać odsunięty od gry nawet od dwóch do czterech lat, co w praktyce będzie oznaczało koniec profesjonalnej kariery.

Były gracz Brescii Calcio, Milanu, Pescary Calcio, Sampdorii, Cagliari Calcio, SPAL 2013 czy Frosinone Calcio dołączył do „Kolejorza” w styczniu 2021 roku.

W bieżących rozgrywkach zanotował czternaście występów.