Lech Poznań zapłaci za niego 1,2 miliona euro?

2025-09-12 12:35:20; Aktualizacja: 11 minut temu
Lech Poznań zapłaci za niego 1,2 miliona euro? Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Łukasz Olkowicz [Przegląd Sportowy Onet]

Lech Poznań dość niespodziewanie sięgnął w letnim oknie transferowym po Taofeeka Ismaheela. Jak się okazuje, finalnie kwota wykupu skrzydłowego z Górnika Zabrze wynosi ponad milion euro - ustalił Łukasz Olkowicz.

Lech musiał przeprowadzić kilka dodatkowych transferów z racji na problemy zdrowotne, który nękają kadrę. Plaga kontuzji dotknęła najmocniej skrzydłowych. Z urazami zmagają się Daniel Håkans, Patrik Wålemark i ponownie Ali Gholizadeh.

Mistrz Polski postawił na opcję z Ekstraklasy. W ramach wypożyczenia zakontraktował Taofeeka Ismaheela.

Górnik Zabrze wiązał ogromne nadzieje z 25-latkiem. Niestety, ten na przestrzeni roku nie wykonał spodziewanego progresu - głównie pod kątem skuteczności. Mimo wielu szans niezmiennie brakowało mu liczb.

Przy Bułgarskiej postarają się popracować nad brakami Nigeryjczyka, mając pewność, że w przypadku sukcesu będzie można kontynuować tę współpracę.

Jak ustalił Łukasz Olkowicz z „Przeglądu Sportowego Onet”, „Kolejorz” wziął na siebie całą wypłatę skrzydłowego. Będzie mógł go wykupić po wpłaceniu 1,2 miliona euro.

„Skorzystają z niego, jeśli najpierw znajdą klucz do głowy błyskotliwego skrzydłowego. Lech przejął jego wypłatę razem z nadziejami, że jeżeli wreszcie się przełamie, dołoży więcej goli i asyst, może być wzmocnieniem drużyny mistrza Polski” - ocenił dziennikarz.

Niels Frederiksen dał do zrozumienia, że Ismaheel jest już gotowy do regularnego grania.

- Yannick Agnero i Taofeek Ismaheel mają dobre wejście do drużyny, widzę to nie tylko po treningach, ale także po odprawach. Taofeek jest w pełni gotowy, zna ligę, może jutro wystąpić nawet od początku - wyjaśnił duński szkoleniowiec.

Afrykański zawodnik opuścił Górnika z dorobkiem 39 występów, trzech bramek i pięciu asyst.