Lech Poznań zapłaci za niego 2,5 miliona euro?

Lech Poznań bardzo mocno zainteresował się sprowadzeniem Ibrahima Diabate z GAIS. Z kilku powodów to nie będzie łatwa do przeprowadzenia operacja. Szwedzi oczekują za swojego snajpera 2,5 miliona euro - donoszą „L'Équipe” i fotbollskanalen.se.

Ibrahim Diabate znalazł się w kręgu zainteresowań mistrza Polski. 25-letni napastnik błyszczy w barwach GAIS, gdzie w trwającym sezonie zdobył już 16 bramek i dołożył trzy asysty.

Iworyjczyk piłkarskie szlify zbierał w Hiszpanii, trenując między innymi w akademiach Mallorki i Atlético Madryt. W barwach zespołu z Balearów zaliczył nawet seniorski debiut.

Napastnik ma ważny kontrakt do końca 2028 roku. Portal Transfermarkt.com wycenia go na milion euro. Oczywiście, Szwedzi planują zarobić znacznie więcej.

Popularne

Previous

Jan Urban wybrał kapitana reprezentacji Polski. „Biorę to na siebie”

Jonatan Braut Brunes zaskoczył. To powiedział zawodnikom Rakowa Częstochowa

OFICJALNIE: Wieczysta Kraków utrzymała ten transfer w tajemnicy. Nieoczekiwany powrót na polskie boiska

Czterech zawodników Rakowa Częstochowa w czwartoligowych rezerwach. „Piekło zamarzło”

Nadchodzi powoli głośne rozstanie w Lechu Poznań? „To będą bardzo trudne rozmowy”

Zwrot akcji w sprawie transferu Jeana-Pierre'a Nsame?!

Dla Legii Warszawa odrzucił giganta. Walczyli o niego do samego końca

Jan Urban nie widzi już tej dwójki w reprezentacji Polski?! „Nie pomogli sobie”

Next

Zainteresowanie usługami 25-latka przejawia także Auxerre. Mocna konkurencja to niejedyny problem Lecha. 

Zdaniem „L'Équipe” i fotbollskanalen.se zarząd GAIS oczekuje oferty na poziomie 2,5 miliona euro. Na ten moment nie wyraża chęci na negocjowanie tej kwoty. Oczywiście, to może się zmienić.

„Kolejorz” rozgląda się za nową „dziewiątką” od dłuższego czasu. Wobec tego ruchu panują przy Bułgarskiej naprawdę duże oczekiwania. Mikael Ishak przez lata nie miał żadnej konkurencji. Prezentuje on niezmiennie świetną formę, ale potrzebuje jakościowego zmiennika i konkurenta. Powolnymi krokami zbliża się moment, gdy trzeba będzie zastąpić Szweda.

Co ciekawe, Lech ma w planach także zakontraktowanie nowego skrzydłowego.

***

Nie tylko napastnik! Lech Poznań szykuje jeszcze jeden transfer