Lechia Gdańsk zarobi na nim 700 tysięcy euro. Bardzo dobry interes beniaminka
2024-08-16 11:39:50; Aktualizacja: 5 miesięcy temuLechia Gdańsk finalizuje sprzedaż Jana Biegańskiego do Sivassporu. Jak się okazuje, beniaminek Ekstraklasy ubije całkiem niezły interes, zgarniając nawet 700 tysięcy euro - przekazał Marciej Słomiński ze Sport.interia.pl.
Jan Biegański wypadł z pierwszego składu Lechii Gdańsk. Kontuzja, a potem trudności z powrotem do formy spowodowały, że Szymon Grabowski przestał na niego stawiać. W bieżących rozgrywkach lewonożny pomocnik nie pojawił się na murawie.
Jak się okazuje, o premierowe minuty w kampanii 21-latek powalczy na tureckiej ziemi. Zgodnie z informacjami Piotra Potępy, podpisał on już kontrakt z Sivassporem. Co więcej, miał już nawet trenować z nowym zespołem.
Wygląda na to, że oficjalny komunikat w tej sprawie to kwestia nieodległego czasu. Zagadką pozostawały jednak warunki operacji. Popularne
Kontrakt Biegańskiego wygasał już pod koniec czerwca przyszłego roku, a więc wydawało się, że Lechia stoi w złej pozycji negocjacyjnej. Tym bardziej zaskakują zatem doniesienia Maciej Słonimskiego z portalu Sport.interia.pl, które mówią o kwocie sprzedaży rzędu 700 tysięcy euro.
Młody pomocnik trafił do gdańskiego klubu w 2021 roku z GKS-u Tychy. Pierwsze miesiące po transferze były naprawdę bardzo obiecujące, lecz z czasem przestał rozwijać się w odpowiednim tempie. Z Lechią pożegna się po rozegraniu dla niej 48 spotkań.
Sivasspor zajął siódme miejsce w ubiegłym sezonie Süper Lig. W jego szeregach występują Keita Baldé czy Rey Manaj.