Sprowadzenie Raphinhi jest jak na razie największą transakcją tego lata dla FC Barcelony. Leeds United otrzymało za gracza około 58 milionów euro i teraz działacze starają się odpowiednio spożytkować fundusze, między innymi na sprowadzenie następcy swojej gwiazdy. Tę mają już upatrzoną, bowiem na celowniku znalazł się doświadczony już w angielskich bojach Ismaïla Sarr.
Santi Aouna z „Foot Mercato” potwierdza doniesienia sprzed tygodnia o zainteresowaniu „The Whites” zawodnikiem Watfordu i przekonuje, że od tamtej pory sprawa znacząco się rozwinęła. Jego zdaniem strony są już bliskie słownego porozumienia i transfer może być uznawany już za kwestię czasu.
Bardzo dobrze mają się również rozmowy z samym piłkarzem. Jeśli wszystko pójdzie sprawnie, transfer wkrótce może zostać sfinalizowany, choć wspomniany dziennikarz zaznacza, że najpierw Leeds United chciałoby dokonać jeszcze jednej sprzedaży. Senegalczyk miałby kosztować około 28 milionów euro, a sam miałby podpisać kontrakt ważny do połowy 2027 roku.
Nastroje nieco studzi jednak Fabrizio Romano. Jego zdaniem piłkarz owszem cieszy się dużym zainteresowaniem na rynku transferowym, ze strony Leeds United nie miały nastąpić jednak żadne konkrety. Klub nie przedstawił rzekomo jeszcze oferty, a na dobrą sprawę nie rozpoczął oficjalnych negocjacji, zatem kibice oczekujący tej transakcji muszą uzbroić się jeszcze w cierpliwość.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
