Legenda Arsenalu ostro pod adresem Erlinga Haalanda. „Tchórzliwy ruch. Myślałem, że jesteś ponad to”
2024-09-23 18:09:21; Aktualizacja: 1 miesiąc temuManchester City zremisował z Arsenalem (2-2) po dramatycznej końcówce meczu w hicie piątej kolejki Premier League. Bramkę wyrównującą dla zespołu gospodarzy w ósmej minucie doliczonego czasu gry zdobył John Stones. Po strzelonym golu futbolówkę w swoje ręce wziął Erling Haaland, który następnie rzucił nią w głowę Gabriela Magalhãesa. To wyraźnie nie spodobało się Ianowi Wrightowi. Legenda „Kanonierów” postanowiła wyrazić swoją opinię w tej sprawie.
W spotkaniu na szczycie ligowej tabeli Manchester City podejmował Arsenal. Wynik potyczki już w dziewiątej minucie otworzył Erling Haaland, jednak strzelone jeszcze w pierwszej połowie gole autorstwa Riccardo Calafioriego oraz Gabriela Magalhãesa pozwoliły podopiecznym Mikela Arteta zejść do szatni z korzystnym rezultatem.
Z powodu otrzymania drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki przez Leonardo Trossarda „Kanonierzy” wyszli na drugą odsłonę konfrontacji z zamiarem dowiezienia trzech punktów poprzez bronienie dostępu do własnej bramki.
Tej sztuki udałoby im się zapewne dokonać, gdyby nie wyrównujące trafienie Johna Stonesa z ósmej minuty doliczonego czasu gry.Popularne
Po strzelonym golu upust swoim emocjom w dość nietypowy sposób dał Erling Haaland. Norweg wziął futbolówkę we własne ręce, a następnie rzucił nią w głowę odwróconego Gabriela Magalhãesa.
To zachowanie nie spodobało się rzeszy fanów Arsenalu, wśród których znalazł się Ian Wright. Legenda stołecznego klubu postanowiła skomentować zdarzenie na swoim Instagramie.
- Jedyną rzeczą, przez którą się we mnie zagotowało, było to, co zrobił Haaland. Rzucenie piłki w głowę Gabriela, gdy ten nie patrzył. Kiedy Gabriel był odwrócony do niego plecami. Naprawdę tchórzliwy ruch - stwierdził 60-latek.
- To mnie dręczyło bardziej niż cokolwiek innego. Myślałem, że jesteś ponad to - przekazał norweskiemu napastnikowi były gracz Arsenalu.
Manchester City po remisie w starciu z Arsenalem ma na swoim koncie 13 punktów i zajmuje fotel lidera Premier League.
Zespół Mikela Artety plasuje się obecnie natomiast na czwartej lokacie z dorobkiem jedenastu „oczek”.