Legenda nadal strzela! Sevilla prowadzi z FC Barceloną

Emerytura? Nieprędko! Alexis Sánchez rozpoczął strzelanie w meczu Sevilla - FC Barcelona.

On wciąż to ma. Mimo 36 lat na karku, Alexis Sánchez nadal dobrze wie, jak umieścić piłkę w siatce. Tym razem przekonali się o tym piłkarze FC Barcelony.

Chilijczyk otworzył wynik w arcyważnym pojedynku z klubem z Katalonii. Podszedł do rzutu karnego i z wielką pewnością siebie oszukał Wojciecha Szczęsnego, który nie miał żadnych szans.

Transfer do Sevilli to dla Sáncheza powrót do Hiszpanii po ponad dekadzie. W latach 2011-2014 występował w ekipie „Blaugrany”, dlatego bramka ta ma niezwykle symboliczne znaczenie.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

Swój najlepszy okres w karierze napastnik przeżył na Wyspach. Z Barcelony trafił do Arsenalu, gdzie stał się absolutnym ulubieńcem fanów. Relacja ta zwieńczona została jednak w dość przykrych okolicznościach. Zimą 2018 roku przeniósł się do Manchesteru United, czyli jednego z największych rywali „Kanonierów”. Od tego momentu jego kariera zdecydowanie zwolniła.

Wydaje się, że transfer Sáncheza do Sevilli to jeden z jego „ostatnich tańców”. Jest u schyłku swojej piłkarskiej przygody, a mimo to nadal może liczyć na regularną grę w jednej z najlepszych lig świata. Niewątpliwie będzie ważną postacią w walce „Sevillistas” o powrót na szczyt.