Legia Warszawa dostała część pieniędzy z tytułu transferu Sebastiana Szymańskiego

Legia Warszawa otrzymała część pieniędzy należnych jej z tytułu sprzedaży Sebastiana Szymańskiego przez Dynamo Moskwa - informuje Paweł Gołaszewski z „Piłki Nożnej”.

Sebastian Szymański opuścił Legię Warszawa w 2019 roku. Dynamo Moskwa prawdopodobnie zapłaciło za niego około 5,5 miliona euro, a do tego klub ze stolicy naszego kraju zapewnił sobie procent z jego kolejnego transferu definitywnego. Ten stał się faktem ostatniego lata, kiedy to ofensywny pomocnik, który wcześniej bardzo dobrze spisywał się na wypożyczeniu w Feyenoordzie, przeniósł się do Fenerbahçe.

W momencie potwierdzenia transferu Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl doprecyzował, że Legia nie otrzyma 15 procent z różnicy między transakcjami (taka wersja była kolportowana do tego czasu), tylko z całej kwoty sprzedaży Polaka do Turcji. Z 9,75 miliona euro dałoby to 1,46 miliona dla warszawskiego klubu, licząc bez „solidarity payment”. Mowa więc o solidnym zastrzyku gotówki.

Latem pojawiła się informacja, że Dynamo nie wypłaci Legii pieniędzy od razu. Potem temat ucichł, ale z najnowszych doniesień Pawła Gołaszewskiego wynika, że warszawski klub właśnie otrzymał pewną kwotę.

„Chodzą słuchy, że do Legii trafiła pierwsza część należnych pieniędzy z tytułu transferu Sebastiana Szymańskiego z Dynama Moskwa do Fenerbahce” - napisał dziennikarz na Twitterze.

Na razie nie wiadomo, jak wysoki przelew przyszedł na konto wicemistrza Polski.

ℹ️Chodzą słuchy, że do Legii trafiła pierwsza część należnych pieniędzy z tytułu transferu Sebastiana Szymańskiego z Dynama Moskwa do Fenerbahce https://t.co/zZNOokaNXU
— Paweł Gołaszewski (@golaszewski_p) January 14, 2024