Legia Warszawa: Mahir Emreli tłumaczy się azerskim mediom. „To wymysł polskich dziennikarzy”

Legia Warszawa: Mahir Emreli tłumaczy się azerskim mediom. „To wymysł polskich dziennikarzy” fot. FotoPyK
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: Azeri Sport

Mahir Emreli postanowił wypowiedzieć się na temat ostatniego zamieszania wokół Legii Warszawa oraz jego samego.

W ekipie mistrza Polski nie dzieje się aktualnie najlepiej. Choć drużyna świetnie spisuje się w Lidze Europy, w Ekstraklasie nieustannie zawodziła, co ostatecznie doprowadziło do zwolnienia Czesława Michniewicza ze stanowiska trenera. Przy okazji rozstania z byłym szkoleniowcem Lecha Poznań pojawiło się jednak wiele kontrowersji na temat stylu życia niektórych zawodników stołecznego zespołu.

Okazuje się, że kilku z nich ma problemy z nadużywaniem alkoholu, a jednym z nich ma być rzekomo Mahir Emreli. Napastnik postanowił wypowiedzieć się na temat stawianych mu zarzutów w rozmowie z „Azeri Sport”.

Na początku gracz przyznał się do tego, iż faktycznie spóźnił się na odprawę przed meczem Legii Warszawa z „Kolejorzem”, ale tłumaczy, że nie miało to nic wspólnego z imprezowaniem.

- Wszystko zaczęło się na dzień przed meczem reprezentacji Azerbejdżanu z Serbią, kiedy mój pierwszy wynik na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 dał wynik pozytywny - wyjaśnia.

- Później kilkukrotnie mnie testowano, za każdym razem wychodził wynik negatywny. Podczas jednego z testów uszkodzono mi jednak ściankę w nosie. Po powrocie do Warszawy plułem krwią, od razu zgłosiłem to klubowemu lekarzowi. Przeprowadziliśmy badania, ale w nocy wciąż krwawiłem, nie mogłem przez to spać i finalnie nie usłyszałem budzika. Nie zamierzam zaprzeczać, że po prostu zaspałem i dlatego się spóźniłem.

- Miałem wytłumaczenie, nie chciałem niczego ukrywać. Podszedłem do trenera, wyjaśniłem mu wszystko i przeprosiłem. Rozumiem, że żaden trener nie lubi, kiedy zawodnik spóźnia się na odprawę. Zgodnie z zasadami w klubie zostałem jednak ukarany grzywną i na tym temat został zamknięty.

Kontrowersje wzbudził również fakt, iż Emreli nie podał Michniewiczowi ręki po tym, jak został zmieniony w meczu z Lechem. Miało być to pokłosie sporu zawodnika z trenerem.

- Nie uścisnąłem ręki trenera po zejściu z boiska? To nie był akt skierowany przeciwko trenerowi. To były czyste emocje. Byłem zdenerwowany naszą sytuacją w meczu. To było dla nas bardzo istotne spotkanie. A przez te całe okoliczności przed meczem, nie mogłem się odpowiednio przygotować. Poza tym zmarnowałem dobrą okazję na strzelenie gola. Wszystko się skumulowało i wychodziło ze mnie podczas zmiany. Także w tym przypadku porozmawialiśmy z trenerem, wszystko zrozumiał i zapewnił, że nie ma między nami problemów.

Na koniec Emreli skomentował rzekomy hulaszczy styl życia. Serwis Meczyki.pl informował, iż zawodnik jest często widywany w jednym z warszawskich lokali, sam 24-latek zaprzecza, jakoby w ogóle miał wychodzić wieczorami z domu.

- Alkohol? To już wymysł polskiej prasy. Tamtejsi dziennikarze najwyraźniej nie wiedzą, że wyznawcy Islamu nie piją alkoholu. Nie chcę nawet rozwodzić się nad tym tematem. Wszyscy wiedzą, że nie piję i nigdy nie będę. Wieczorami mogę co najwyżej wyjść na obiad, zresztą rzadko kiedy wychodzę z domu.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie OFICJALNIE: Xavi zdecydował OFICJALNIE: Xavi zdecydował

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy